Zainwestowali w "źródło dla odważnych". Rachunki mieszkańców będą niższe

W Turku powstaje ciepłownia geotermalna, dzięki której rachunki mieszkańców będą niższe. Budowa ma zakończyć się w połowie 2026 roku. Wcześniej zakładano, że inwestycja będzie gotowa do grudnia 2025 roku. 

Czytaj także: Resort klimatu jest za rejestrem mieszkańców. Do monitorowania opłat za wodę i odpady

Jak przekazało Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Turku, drugi odwiert geotermalny pod nazwą Turek GT-2 jest już gotowy. "Wkrótce okaże się, jakie parametry ma woda geotermalna, do której dowierciliśmy się, wiercąc drugi odwiert o długości 2665 metrów. Jednocześnie dobiega końca budowa ciepłowni geotermalnej" - podano w komunikacie w środę 26 lutego. Próbki wody będzie można pobrać dopiero za około dwa tygodnie, gdy ustabilizuje się lustro wody.

Czytaj także: Co dalej z mrożeniem cen energii? Jest stanowisko minister klimatu

"Niedługo też zostanie zdemontowana wiertnia. To pozwoli na rozpoczęcie prac przy zagospodarowaniu terenu i budowie dróg wewnętrznych przy budowanej ciepłowni geotermalnej" - przekazało PGWiM. Stopień zaawansowania prac inwestycji oceniono na ponad 90 proc. "Do wykonania pozostają prace wykończeniowe w części socjalnej, dopięcie ostatniego z trzech układów technologicznych oraz ostatnie roboty przy technologii rurociągów i urządzeń. W marcu na budowę dojadą kluczowe urządzenia ciepłownicze. Kierownik budowy szacuje, że na koniec przyszłego miesiąca zakończone będą wszystkie prace technologiczne i do wykonania pozostaną roboty złączeniowe poszczególnych branż" - wyjaśniono w komunikacie.

W geotermię zainwestowało do tej pory kilkanaście polskich gmin. Ciepłownie geotermalne działają już w:

• Toruniu,
• Pyrzycach,
• Uniejowie,
• Poddębicach,
• Mszczonowie,
• Zakopanem,
• Kole,
• Stargardzie.

W Turku ciepłownia jest w fazie budowy. Jak informował w styczniu lokalny serwis lm.pl, w Koninie ciepło ma zacząć być dostarczane w kwietniu. Z kolei w Sieradzu w 2024 roku otwarto ciepłownię geotermalno-biomasową. 

Prof. Tomasz Śliwa, kierownik Laboratorium Geoenergetyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, w rozmowie z portalemsamorzadowym.pl tłumaczy, że "ciepło geotermalne jest możliwe do pozyskiwania nie tylko z wód geotermalnych, ale też z wód o temperaturach poniżej 20 stopni Celsjusza, a nawet z otworów suchych, których tysiące wierci się dla instalacji z tzw. gruntowymi czy geotermalnymi pompami ciepła". 

Dlatego też - jak wyjaśnił - ciepło termalne można pozyskiwać na całym obszarze Polski. Przy czym tam, gdzie występują wody geotermalne, jest ono lepszej jakości. Jak zauważył naukowiec, "geotermia jest droga". 

"Jest to odnawialne źródło dla odważnych. Faktycznie jest mniej oczywista niż wiatr czy Słońce. Jednak daje więcej korzyści, z których najważniejsza jest podaż energii przez 24 godziny, siedem dni w tygodniu i przez 365 dni w roku" - powiedział. W Turku geotermia ma przyczynić się nie tylko do obniżenia rachunków, ale także do rozwoju miasta. Samorządowcy chcą wykorzystać ją do budowy basenów balneologicznych i źródeł leczniczych.