Żywność w Polsce nie taka droga? Politycy ze Słowacji porównują paragony
Ceny żywności niższe w Polsce czy na Słowacji? Politycy naszych południowych sąsiadów licytują się na porównania po publikacji najnowszych danych o cenach żywności w tym kraju. Główny temat? Paragony z Biedronki.
Ceny żywności w Polsce tym razem wychodzą już poza granice naszego kraju. Słowacki urząd statystyczny opublikował dane o cenach żywności, a tamtejsi politycy i dziennikarze zaczęli licytację na ceny po obu stronach granicy.
Dyskusja o cenach żywności na Słowacji ponownie jest głównym tematem rozmów politycznych, a serwis gazeta.pl donosi, że obecnie wychodzi ona także poza granice tego kraju. Słowacki minister rolnictwa opublikował w sieci film, w którym przekonuje, że obniżki podatku VAT sprawiły, że obecnie płaci on za swoje zakupy mniej - 52 euro zamiast 70 euro.
Niedługo trzeba było czekać na reakcje jego oponentów politycznych. W odpowiedzi na to nagranie poseł Ruchu Słowackiego Julias Jakab opublikował w sieci nagranie dowodzące, że minister zrobił tańsze zakupy, ale w polskiej Biedronce, gdzie skorzystał z promocji do nawet 70 proc.
Biedronka nie zadebiutowała jeszcze oficjalnie na Słowacji, jednak już jest o niej głośno w tym kraju.
"Łopatka wieprzowa 140 proc. droższa, olej rzepakowy 90 proc. droższy, kurczak 40 proc. droższy" - wylicza poseł cytowany przez gazeta.pl, który publikuje w mediach społecznościowych paragon z polskiej lokalizacji dyskontu.
Na podobny ruch zdecydowali się także dziennikarze portalu Dennik N, którzy razem ze słowacką rodziną w Polsce zrobili zakupy tańsze o 6 euro (przy zakupach za 50 euro).
Słowacki minister rolnictwa porównuje także ceny w tym kraju z danymi z całej UE:
"Najnowsze statystyki potwierdzają, że Słowacja jest jednym z krajów o najniższych cenach żywności i napojów bezalkoholowych w Unii Europejskiej (...). Tylko Polska miała ceny porównywalne ze Słowacją, która była trzecim najtańszym krajem ogółem" - pisze Richard Takacz z rządzącej na Słowacji partii Smer w swoich social mediach.
Szef resortu rolnictwa w Słowacji dodaje, że to właśnie tutaj ceny mięsa, mleka, serów i jaj są najniższe w Unii Europejskiej.