Burza wokół audytu CPK. Przetarg wygrały "firmy-krzaki"? Spółka wyjaśnia
Rozstrzygnięto już pierwszy z ośmiu przetargów na audyt projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wygrało go konsorcjum trzech firm - HMJ, Projekt Plus i TECH-TOR. Nazwy niewiele mówią? Nie bez przyczyny, bo to "firmy-krzaki" - grzmi na platformie X Maciej Wilk, dyrektor operacyjny kanadyjskiej linii Flair Airlines, a w przeszłości dyrektor operacyjny PLL LOT, który ostatnimi czasy mocno angażuje się w mediach w obronę projektu CPK. Ekspert zaprezentował dane na temat przyszłych audytorów CPK, zarzucając im brak "kompetencji, doświadczenia i renomy". Interia Biznes poprosiła o zajęcie stanowiska w tej sprawie Spółkę CPK.
- Pierwszy z ośmiu przetargów na audyt CPK został rozstrzygnięty - wygrały go mało znane firmy, które mają zweryfikować harmonogram projektu megalotniska;
- Wyniki przetargu są mocno komentowane w mediach społecznościowych; wątpliwości budzi doświadczenie i kompetencje wybranych firm;
- O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy spółkę CPK. Czy wybrane podmioty "udźwigną" ciężar audytu projektu megalotniska?
Obecna ekipa rządząca jeszcze przed wyborami zapowiadała skrupulatny audyt projektu CPK, planowanego hubu transportowego między Warszawą a Łodzią, nazywanego często sztandarowym projektem infrastrukturalnym rządu Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiedzi te zostały przekute w czyn - na początku bieżącego roku ogłoszono osiem przetargów na przeprowadzenie audytu poszczególnych komponentów projektu. Właśnie rozstrzygnięto pierwszy z nich - w zakresie weryfikacji i oceny harmonogramów dla części lotniskowej oraz kolejowej.
Jak poinformował w serwisie X Maciej Wilk, przetarg wygrało konsorcjum firm HMJ, Projekt Plus i TECH-TOR, które wspólnie złożyły ofertę o wartości 387 450 zł - najniższą spośród wszystkich trzech, które wpłynęły. Dodał, że konsorcjum zostało wybrane do przeprowadzania audytu "pomimo oceny doświadczenia eksperta w zakresie inwestycji kolejowych na zero punktów".
"Jest rzeczą absolutnie zatrważającą, że przyszłość strategicznego projektu o budżecie 155 mld zł (...) nad którym przez ostatnie lata pracował sztab wysokiej klasy specjalistów, powierzona zostaje trzem firmom-krzakom, które w 2022 miały w sumie: 4,78 mln zł przychodów ze sprzedaży 3,19 mln zł kapitału własnego; 229 tys. zł zysku netto; i ok. 20 pracowników" - grzmiał Maciej Wilk na platformie X w wątku zatytułowanym wymownie "Państwo z dykty... strikes back" (ang. kontratakuje - red.).
"Wybrane podmioty nie posiadają kompetencji, doświadczenia ani - przede wszystkim - renomy, aby dokonywać eksperckiej opinii projektu tej skali" - dodał.