PKB Chin wzrosło o 4,8 proc. Nowe dane Narodowego Biura Statystycznego
Wzrost PKB Chin w III kwartale wyniósł 4,8 proc. w ujęciu rocznym - podało w poniedziałek Narodowe Biuro Statystyczne (NBS). Dane opublikowane w dniu rozpoczęcia IV plenum Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin sygnalizują jednak słabnącą konsumpcję i inwestycje, budząc obawy o trwałość ożywienia.
Rządowe dane są nieznacznie lepsze od prognoz ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 4,6 proc., lecz oznaczają spowolnienie w porównaniu z wynikiem 5,2 proc. w II kwartale.
Mimo to rezultat ten utrzymuje Chiny "w dużej mierze na ścieżce" do osiągnięcia rocznego celu wzrostu ustalonego na poziomie "około 5 proc." - podało NBS.
Zdaniem analityków, to zwalnia rząd z presji wprowadzania nowych, dużych bodźców stymulacyjnych. "Spowolnienie nie jest wystarczające, aby wywołać znaczący bodziec polityczny" - ocenił dla portalu Nikkei Asia Larry Hu, główny ekonomista ds. Chin w grupie Macquarie.
Według NBS chińska gospodarka "utrzymała stabilną dynamikę postępu z pozytywnymi wynikami osiągniętymi w rozwoju wysokiej jakości". Biuro ostrzegło jednak, że "gospodarka wciąż stoi w obliczu wielu zagrożeń i wyzwań, przy rosnącej niestabilności i niepewności zewnętrznej".
Zapaść na rynku nieruchomości. Inwestycje spadły o 13,9 proc.
Dane za pierwsze trzy kwartały pokazują głęboką zapaść inwestycji w nieruchomości, które spadły aż o 13,9 proc. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 4,5 proc., a produkcja przemysłowa o 6,2 proc.
Ekonomiści ostrzegają przed nadmierną zależnością od eksportu. "Wzrost Chin staje się coraz bardziej zależny od eksportu, co kompensuje spowolnienie popytu krajowego. Ten model rozwoju nie jest zrównoważony" - napisał Julian Evans-Pritchard z Capital Economics, wskazując na ryzyko dalszego hamowania gospodarki.
Agencja Kyodo zwraca uwagę, że dane za III kwartał opublikowano bez zwyczajowej konferencji prasowej, co obserwatorzy wiążą z rozpoczynającym się w poniedziałek IV plenum KC KPCh, na którym partia ma dyskutować nowy pięcioletni plan rozwoju. Zdaniem obserwatorów władze będą próbowały przestawić gospodarkę z modelu opartego na inwestycjach i handlu na wzrost napędzany konsumpcją wewnętrzną. Pełny plan zostanie sfinalizowany w marcu podczas corocznej sesji parlamentu.












