Dziennie korzystamy z 82 technologii kosmicznych. Niedługo kupimy rzeczy wyprodukowane na orbicie
Kosmos to wielki biznes i przyszłościowo dochodowa gałąź gospodarki. Już teraz korzystamy w życiu codziennym z kosmicznej technologii, a w perspektywie kilku lat zaczniemy korzystać z produktów tworzonych ponad naszymi głowami. - Najbliższy nasz biznes kosmiczny to jest orbita ziemska. Już jest wyceniana na 10 mld dolarów - powiedział Łukasz Wilczyński z Europejskiej Fundacji Kosmicznej w rozmowie z Interią Biznes podczas 10. edycji Impact.
Kosmos to wcale nie są tylko rakiety i stacje orbitalne. To także nie narracje o spełnionych marzeniach astronautów, ale przede wszystkim pieniądze i technologia. Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej podczas rozmowy na Impact25 w studiu Interii Biznes wskazał, że technologie kosmiczne dosłownie otaczają nas w codziennym życiu. Dodał, że kosmos to cały biznes, który będzie dalej zmieniał nasze życie. Całość rozmowy do obejrzenia na końcu artykułu.
Gwiazdy i to, co otaczać będzie dr. Sławosza Uznańskiego podczas jego lotu w kosmos, wcale nie są tak odległe dla zwykłego Kowalskiego, jak mogłoby się wydawać. Łukasz Wilczyński, ekspert w dziedzinie branży kosmicznej i prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej w rozmowie z Interią Biznes jasno wskazał, że kosmos jest obok każdego zwykłego człowieka. Wypunktował on wprost, że technologia kosmiczna jest dosłownie nawet na nas. - Jak popatrzymy na to, w co się na co dzień ubieramy, to są większości materiały, które były wypracowywane na potrzeby sektora kosmicznego - powiedział.
Na liście kosmicznych rzeczy będących naszą codziennością znajdują się nawet materace wykonane w technologii memory foam (pianka z pamięcią kształtu - przyp. red.). Łukasz Wilczyński dodał, że jedna z marek produkujących ten rodzaj materacy otwarcie szczyci się, że produkt został zaprojektowany dla NASA.
- Schodzimy rano zrobić sobie kawę, robimy sobie śniadanie i używamy teflonu (...). Mamy często sięgają po mleko sproszkowane i to też jest technologia kosmiczna, ten typ obróbki samego mleka. Wreszcie wyjeżdżamy z domu, używamy telefonów komórkowych, używamy nawigacji satelitarnej, przychodzimy do pracy i cały czas korzystamy z technologii danych - wyliczał prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej.
Dodawał, że przykładem technologii kosmicznej wokół nas są także skomplikowane terapie czy nowe, nowoczesne leki, które były testowane na orbicie. - I kładziemy się spać znowu na technologiach kosmicznych. Dziennie korzystamy z 82 technologii kosmicznych - stwierdził ekspert w rozmowie z Interią Biznes. Okazuje się jednak, że trend ten nie tylko nie zwolni, ale zmodyfikuje się w zaskakującym kierunku, który nie pozostanie obojętny dla gospodarki i tego, co kupujemy - a także w jakiej cenie.
Polacy już dziś na co dzień korzystają z kosmicznych technologii, a przyszłość wygląda jeszcze ciekawej. Czy te technologie, która obecnie są w górze, będą nadal schodzić tutaj do nas na ziemię? - Właściwie teraz jest w jedną i drugą stronę - powiedział Łukasz Wilczyński. Dodał, że już teraz pewne rzeczy wypracowywane dla innych sektorów gospodarki znajdują wykorzystanie na orbicie czy na Księżycu. Niemniej nie zatrzyma to trendu związanego z wykorzystywaniem danych satelitarnych używanych dziś naprawdę do wszystkiego. Ekspert wskazał, że ten sektor będzie rósł. - Dla mnie sektor kosmiczny to jest sektor horyzontalny, nie wertykalny - dodał prezes EFK w rozmowie na Impact25.
Kosmos nie jest już niszą dla pasjonatów, a konkretnymi planami biznesowymi i sporymi pieniędzmi. - Najbliższy nasz biznes kosmiczny to jest orbita ziemska. Ten biznes jeszcze się nie zaczął w pełni, a już jest wyceniana na 10 mld dolarów - wyjaśnił Łukasz Wilczyński. Wskazał, że powodem są nie tylko satelity, ale możliwości produkcyjne.
- Moim ulubionym przykładem jest firma amerykańska, producent soczewek (...). Firma testowała na stacji orbitalnej produkcję soczewek i okazało się, że one są o wiele bardziej wytrzymalsze, precyzyjniejsze, tańsze w produkcji właśnie na orbicie. Podpisali umowę ze stacją kosmiczną i produkcja będzie w 80 proc. realizowana na orbicie. Ludzie będą na Ziemi kupowali rzeczy, które zostały wyprodukowane na orbicie. To kwestia kilku lat - ocenia ekspert w rozmowie z Interią Biznes.
Jak będzie rozwijała się branża kosmiczna, skoro w opinii eksperta to już teraz jest wart miliardy dolarów biznes? Dane satelitarne są nawet wykorzystywane przez banki, które robiąc międzybankowe transfery, synchronizują czas przelewów właśnie dzięki satelitom. - W Polsce sektor rolniczy jest bardzo mocno oparty o dane satelitarne - dodał prezes EFK podczas rozmowy na Impact25.
Łukasz Wilczyński wskazał, że coraz więcej firm zaczyna dostrzegać, że kosmos to rynek, jak każdy inny. Niemniej nie wszystko przyjdzie równie szybko. Jednym z takich przykładów jest turystyka kosmiczna i to ta dostępna nie tylko dla milionerów i miliarderów. - Na ten moment (turystyka kosmiczna będzie rozwijać się - przyp. red.) dokładnie tak samo, jak się rozwijało lotnictwo, jak popatrzymy na czas po drugiej wojnie światowej, gdzie zaczęły coraz mocniej się rozwijać te linie transatlantyckie. Pierwsze loty takie przez Atlantyk, gdzie zostały uruchomione już takie powszechne, to praktycznie były saloniki. To była pierwsza klasa, która latała przez Atlantyk z kelnerem z muszką, który podawał szampana - wskazywał ekspert, porównując jego zdaniem analogiczne sytuacje.
Podczas rozmowy wskazał on, że na przestrzeni lat proporcje się zmieniły i obecnie pierwsza klasa w lotnictwie zajmuje mniej miejsca niż fotele przeznaczone dla pasażerów wybierających opcję ekonomiczną. - I tak będzie z lotami turystycznymi w kosmos - stwierdził Wilczyński. Cała rozmowa z prezesem Europejskiej Fundacji Kosmicznej do obejrzenia poniżej.
Agata Jaroszewska
