Lidl wprowadza wielkie zmiany. Do końca sierpnia wejdą do wszystkich sklepów w Polsce
Lidl stawia na wielkie zmiany w swoich sklepach. Do końca ósmego miesiąca tego roku każdy klient niemieckiej sieci sprzedaży powinien je zauważyć, ponieważ to graniczna data wprowadzenia modyfikacji we wszystkich sklepach Lidla w Polsce. Jak się okazuje, wdrożenie zmian podyktowane jest nie tylko chęcią automatyzacji zakupów, ale odpowiedzią na niedobory wśród pracowników Lidla.
Lidl stawia na wielkie zmiany. Słynna niemiecka sieć sprzedaży zapowiedziała, że do końca sierpnia tego roku wdroży modyfikację we wszystkich sklepach w Polsce, a tych jest ponad 800. O co jednak chodzi, co właściwie zmieni się w funkcjonowaniu sklepów i jak wpłynie to na klientów?
Do końca sierpnia 2023 roku Lidl Polska zamierza we wszystkich ponad 800 sklepach zainstalować elektroniczne etykiety produktów. Elektroniczne etykiety cenowe (ESL) mają pomóc w natychmiastowej aktualizacji cen produktów, ale także takich informacji jak gramatura danego produktu, czy jego kraj pochodzenia.
To zdecydowanie usprawni działanie sklepów, co mogli już zauważyć klienci sklepów Lidla w największych miastach Polski, gdzie ESL już zaczynają działać. Klienci takich placówek Lidla pewnie mogli już zauważyć, że w placówkach Lidla z działającymi ESL pracownicy nie zajmują się wymianą papierowych etykiet cenowych na takie z aktualnymi danymi. Nie jest to konieczne, ponieważ etykiety ESL można aktualizować zdalnie i natychmiast.
W ten sposób Lidl odpowiada na problem z niedoborem pracowników sieci i oszczędza na tuszu oraz papierze. Tego pierwszego Lidl w ciągu roku z powodu aktualizowania cenówek wykorzystywał aż 120 ton rocznie na same etykiety. Jednak nie tylko o oszczędności i walkę z niedoborem pracowników chodzi.
To, co znajduje się na etykietach cenowych może czasami prowadzić do niemałych problemów, jeśli jest informacją nieprawdziwą. Dobrze wie o tym Biedronka, która została ukarana przez UOKiK karą 60 mln zł za błędy na etykietach cenowych.
Połączenie ESL z systemem zarządzania towarami ma ustrzec Lidla przed błędami, które zdążyli popełnić pracownicy Biedronki. E-etykiety, bo tak też są potocznie zwane ESL, już działają w ponad 200 sklepach sieci - poznać mogli je przede wszystkim klienci z Poznania, Warszawy czy Wrocławia. Jak poinformował Lidl, do końca maja liczba sklepów z ESL ma zwiększyć się do 300, by w końcu sierpnia objąć wszystkie sklepy Lidla w Polsce.
Czego więc się spodziewać po zmianie wprowadzającej ESL we wszystkich sklepach Lidla? Klienci z pewnością zauważą nowość w sklepie - w klasycznych ramkach, w których dotąd w większości sklepów figurują wciąż papierowe cenówki, pojawią się małe wyświetlacze z podstawowymi danymi dotyczącymi produktów. Na wyświetlaczach znajdziemy oczywiście cenę produktu, jego gramaturę oraz kraj pochodzenia.
Co ta zmiana oznaczać będzie dla klientów? Przede wszystkim pewność, że podane na etykiecie dane są właściwe i nie ma możliwości, by jakiś pracownik przy ręcznym aktualizowaniu etykiet cenowych się pomylił, co może wywołać nieprzyjemności przy kasie w Lidlu.
Przemysław Terlecki