MSWiA odkrywa karty ws. dodatku mieszkaniowego. Najwięcej dostaną w Warszawie
Dodatkowe pieniądze dla funkcjonariuszy mundurowych mają zostać wypłacone już 1 lipca. Chociaż brak szczegółów na temat tego, jak wyglądać ma dodatek mieszkaniowy dla policjantów, czy strażaków, to wiceszef MSWiA ujawnił pierwsze kwoty, jakie będą przyznawane w zależności od miasta. Wiesław Szczepański wskazał, że 1800 zł trafi do funkcjonariuszy z Warszawy, a osoby z jednostek w Poznaniu mogą liczyć na 1500 zł. Niemniej nie wszyscy otrzymają kwoty powyżej 1000 zł.
Strażacy, policjanci, czy pogranicznicy już niedługo będą mogli cieszyć się sporym zastrzykiem gotówki. Powodem jest zapowiedziany przez Tomasza Siemoniaka i Donalda Tuska dodatek mieszkaniowy. Jeszcze w grudniu szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w rozmowie z Interią Biznes wskazywał, że to właśnie wsparcie funkcjonariuszy w zakresie mieszkalnictwa jest priorytetem, a same podwyżki wynagrodzeń to inna kwestia.
"Dlaczego brakuje w Warszawie i dużych metropoliach młodych policjantów? Bo nie stać ich na wynajmowanie mieszkania czy wzięcie kredytu, już nie mówiąc o kupnie mieszkania" - mówił dla Interii Biznes Tomasz Siemoniak. Szef MSWiA wyjaśniał później, że nie ma pieniędzy na to, aby podwyżki dla policjantów osiągnęły 15 proc. wskazania. Niedawno ogłoszono jednak kluczową decyzję, która ma szansę zmienić sytuację finansową funkcjonariuszy. Mowa o dodatku mieszkaniowym.
Policjanci i strażacy na początku lutego dowiedzieli się, że już niedługo ich kieszenie zasilą dodatkowe pieniądze. Środki pochodzić mają z dodatku mieszkaniowego, który ma zmienić sytuację w polskich służbach. Na konferencji prasowej Tomasza Siemoniaka i Donalda Tuska nie padło zbyt wiele konkretów, jednak we wtorek (11.02) wiceszef MSWiA ujawnił nowe informacje na temat tego, o jakich kwotach mowa.
Wiesław Szczepański pojawił się w Programie 1 Polskiego Radia. Nie mogło zabraknąć tematu pieniędzy i protestu związków chcących doprowadzić do podwyżek. "Kiedy związki zawodowe rozpoczynały protest, mówiły o powiązaniu budżetu służb mundurowych z PKB, o kwestiach związanych z 15-proc. podwyżką - dziś w budżecie mamy tę podwyżkę na poziomie 5 proc. - ale mówiono również o kwestii dodatku mieszkaniowego" - mówił wiceminister.
Zastępca Tomasza Siemoniaka dodał, że już niedługo policjanci, strażacy i pogranicznicy, a więc wszyscy funkcjonariusze podlegli MSWiA poza Służbą Ochrony Państwa, otrzymają dodatek mieszkaniowy "w zależności od wielkości miejscowości, w której pełni służbę". Po raz pierwszy w oficjalnej narracji resortu padły konkretne kwoty.
Nowa mieszkaniówka, czyli dodatek mieszkaniowy dla funkcjonariuszy będzie zróżnicowany ze względu na miejsce, gdzie świadczona jest służba. Wynika to z prostego faktu, iż życie w większych miastach jest droższe. Jest to jeden z powodów większych wakatów w jednostkach zwiększających się proporcjonalnie do wzrostu liczby mieszkańców danego miasta.
Wiesław Szczepański ujawnił, że największe pieniądze w ramach dodatku mieszkaniowego trafią do osób, które służą w Warszawie. Wiceszef MSWiA dodał również w Polskim Radiu, że nie wszyscy dostaną kwoty powyżej progu 1000 zł.
"(...) dla Warszawy to jest 1800 złotych (w ramach dodatku mieszkaniowego - przy. red.), Poznania i Łodzi 1500 złotych, a na przykład dla Gostyni i Puław to około 900 złotych" - mówił wiceminister.
Kolejnymi ważnymi informacjami na temat dodatku mieszkaniowego, jaki już niedługo ma zostać wypłacony funkcjonariuszom, jest fakt, iż pieniądze trafią do wszystkich uprawnionych bez względu na to, czy mieszkają oni w mieszkaniu wynajętym, czy też posiadają dany lokal na własność. Wiesław Szczepański wyjaśnił, że wyjątkiem od tej reguły będą tylko te osoby, które korzystają z mieszkania służbowego.
Warto wiedzieć również, że pieniądze wypłacane w ramach dodatku mieszkaniowego nie będą opodatkowane i jak wyjaśnił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji fakt ten sprawia, że nowy dodatek określić można jako "quasi ukrytą podwyżką".
Kiedy strażacy, czy policjanci mogą liczyć na to, że na ich kontach pojawią się większe kwoty wynikające z wprowadzenia dodatku mieszkaniowego. Wiceszef MSWiA podczas rozmowy w Polskim Radiu ujawnił, że chociaż pierwotne założenia wskazywały, że dodatek będzie rozłożony na 2, a nawet 3 lata, to zapadła decyzja, iż "bez względu na to, kiedy ta ustawa będzie uchwalona, od 1 lipca każdy z funkcjonariuszy taką kwotę otrzyma".
Agata Jaroszewska