Szpitale czeka rewolucja. O wolnym łóżku będą wiedzieć po 30 minutach

Szpitale w Polsce wejdą na nowy poziom? Ministerstwo Zdrowia chce lepszego monitorowania tego, jak wygląda sytuacja w danych placówkach. Informacja o tym, że w danym szpitalu zwolniło się łóżko, ma być dostępna już po maksymalnie 30 minutach. Lista elementów monitorowanych w ramach Systemu Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy (EPS) ma być jednak dłuższa. "Zachodzi pilna potrzeba wdrożenia systemu" - przekonuje resort zdrowia.

Pacjenci szukający pomocy w szpitalach już niedługo będą korzystać z lepszego systemu pozwalającego na sprawniejszą obsługę chorego? Nie można tego wykluczyć z racji planów Ministerstwa Zdrowia. Resort kierowany przez Izabelę Leszczynę przygotował projekt nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Zakłada on wdrożenie centralnego systemu Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy

Reklama

Szpitale do zmiany, Ministerstwo Zdrowia ma już plan

Szpitale w najbliższym czasie mogą przeżyć prawdziwą rewolucję. Mowa nie tylko o większym wsparciu finansowym, o czym zapewniła sama Izabela Leszczyna. Minister zdrowia wyjaśniała bowiem, że między innymi pacjenci onkologiczni trafiają do szpitali powiatowych w pierwszym kroki diagnozy choroby i konieczne jest wsparcie właśnie tych placówek, a nie tylko większych ośrodków medycznych.

Realną szansę na zmianę tego, jak funkcjonuje cały system, przynosi jednak projekt nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Ministerstwo Zdrowia przekonuje o konieczności wdrożenia centralnego systemu Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy (EPS). Nowe rozwiązania proponowane przez resort są wyczekiwane między innymi przez zespoły pogotowia. 

Z założeń projektu nowelizacji ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że możliwe będzie monitorowanie aktualnych zasobów szpitali. Mowa nie tylko o tym, jaki sprzęt jest dostępny, ale również to, jak wygląda kwestia obłożenia łóżek. O tym, że dane miejsce się zwolniło i szpital gotowy jest w czasie rzeczywistym przyjąć kolejnego pacjenta, system ma być powiadomiony do maksymalnie 30 minut od zmiany statusu zajętości łóżka. To jednak nie wszystko. 

Długa lista propozycji zmian od MZ, zmiany są konieczne

Ministerstwo Zdrowia proponuje nowelizację, która przeprowadzi prawdziwą rewolucję na skalę krajową. EPS będzie nie tylko pozwalał na szybsze kierowanie pacjentów do placówek, ale monitorować w czasie rzeczywistym liczbę pracowników medycznych, czy nawet kluczowych wyrobów medycznych i zabezpieczenia szpitali w środki ochrony indywidualnej i gazy medyczne, krwi i jej składników. 

Jak dodaje Polska Agencja Prasowa, EPS ma też dostarczać informacji o częściowym albo całkowitym braku możliwości udzielania świadczeń opieki zdrowotnej z powodu siły wyższej lub przyczyn leżących po stronie usługodawcy, pod kątem zapewnienia właściwego procesu decyzyjnego oraz w sytuacjach kryzysowych w ramach Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego. 

Pierwszym sygnałem, który wskazywał, że polski system medyczny musi przejść modernizację, był okres pandemii COVID-19. Wówczas na jaw wyszło, że rzeczywisty czas raportowania i reakcji na dane problemy nie jest zadowalający i generuje szereg problemów, których można by uniknąć, gdyby obieg informacyjny był sprawniejszy.  

"Wiele kluczowych dla świadczenia opieki zdrowotnej informacji, przekazywanych było drogą telefoniczną lub za pomocą e-mail z wykorzystaniem dokumentów docx, pdf czy xlsx. W przypadku systemów teleinformatycznych dane wprowadzano ręcznie, a w niektórych przypadkach kilka razy dziennie z uwagi na konieczność aktualizacji sprawozdanych danych. Powodowało to obciążenie dodatkowymi zadaniami personelu usługodawców, w tym także medycznego, a nierzadko konieczność zatrudnienia nowych pracowników. Przekładało się to na jakość sprawozdawanych danych, a tym samym na procesy decyzyjne" - wyjaśnia Ministerstwo Zdrowia. 

Pogotowie czeka na nowe rozwiązania, ratownicy mówili o tym od dawna

Resort kierowany przez Izabelę Leszczynę nie kryje, iż jedną z motywacji były postulaty ze strony pracowników pogotowia. Zdarzało się, że informacja o tym, że dany szpital nie jest w stanie przejąć pacjenta z karetki, nie była skutecznie przekazana pogotowiu. 

"W tym kontekście usługodawcy i jednostki systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) zgłaszają potrzebę dostępu do pełnej i aktualnej informacji z terenu np. powiatu lub województwa o możliwości wykonania koniecznego zabiegu ratującego życie w innym podmiocie leczniczym, aby móc skutecznie skierować karetkę z pacjentem w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia do miejsca, gdzie wykonanie zabiegu będzie możliwe w danej chwili" - dodaje Ministerstwo Zdrowia. 

Pilna potrzeba zmian i wdrożenia systemu informacji związana jest także z niewystarczającym obiegiem informacji o awariach sprzętu, wyłączeniach wynikających z powodu choroby zakaźnej, czy izolowania pacjentów, a także zdarzeń losowych, jak pożary, remonty i zalania, a nawet braków kadrowych w danym szpitalu. 

Ministerstwo Zdrowia planuje, że wdrożenie centralnego systemu Ewidencji Potencjału Świadczeniodawcy realnie wpłynie na poprawę jakości monitorowania potencjału i zabezpieczenia szpitali. Nie jest wiadome, kiedy EPS stanie się faktem, jednak MZ szacuje, że Rada Ministrów przyjmie projekt nowelizacji ustawy w drugim kwartale 2025 r.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ministerstwo Zdrowia | szpital | ustawy | służba zdrowia | pacjenci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »