W piątek (05.12.) Karol Nawrocki zwołał szczyt zdrowotny "Na ratunek ochronie zdrowia". Już wcześniej przekazano, że to właśnie podczas spotkania prezydent ujawni, jaką decyzję podjął w sprawie nowelizacji Ustawy o Funduszu Medycznym, która przewiduje przekazanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia blisko 3,6 mld zł.
Karol Nawrocki zwołał szczyt medyczny, ogłosił decyzję ws. Funduszu Medycznego
Prezydent Karol Nawrocki w swoim wystąpieniu podczas szczytu medycznego w Pałacu Prezydenckim ogłosił decyzję w sprawie nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym. Jak podkreślił, przygotowanie ustawy w trybie pilnym trwało niecały miesiąc i zostało zrealizowane na koniec roku przez rząd, we współpracy z doradcami i pracownikami Kancelarii Prezydenta. Karol Nawrocki nie zdecydował się na weto w tej sprawie i podpisał ustawę na oczach wszystkich zaproszonych na szczyt medyczny.
- Chcę powiedzieć, że nie ma i nie było mojej zgody na odebranie 4 miliardów złotych z Funduszu Medycznego w tym roku. To 4 miliardy na onkologię, kardiologię czy terapię dla dzieci - zaznaczył prezydent. Dodał, że gdyby nie podjął decyzji o podpisaniu ustawy, skutki dla pacjentów byłyby jeszcze poważniejsze, gdyż zamiast 4 miliardów mniej, mogłoby zabraknąć ponad 7,5 miliarda złotych na leczenie.
Prezydent podkreślił, że jego decyzja została podjęta z myślą o pacjentach i funkcjonowaniu służby zdrowia. - Ministerstwo Zdrowia nie będzie mogło w przyszłości dokonywać podobnych ruchów polegających na odbieraniu pieniędzy z Funduszu Medycznego - wskazał Karol Nawrocki. Prezydent wskazał, że dzięki inicjatywie prezydenckiej i pracowników jego kancelarii, ustawa umożliwia finansowanie terapii chorób rzadkich, przygotowanie ochrony zdrowia na czas kryzysu oraz przekazywanie środków na Centrum Obsługi Pacjenta, realizując elementy jego planu 21 z kampanii wyborczej.
Prezydent podkreślił również presję polityczną związaną z ustawą i uderzył w gabinet Donalda Tuska. - Rząd czekał z tą ustawą do samego końca roku, żeby wziąć pacjentów za zakładników i szantażować prezydenta Polski - mówił Karol Nawrocki. Apelował o wycofanie pacjentów i służby zdrowia z gry politycznej oraz podkreślił, że ofiarą sporów nie mogą być chorzy.
Rzecznik prezydenta krytykował ruch Donalda Tuska
Przed szczytem zdrowotnym zwołanym przez prezydenta Karola Nawrockiego rzecznik prezydenta, Rafał Leśkiewicz, skomentował w rozmowie z telewizją wPolsce wcześniejsze działania rządu. "Wczoraj premier zwołał swój szczyt medyczny w odpowiedzi na zapowiedź Pana Prezydenta. Próbował ubiec Pana Prezydenta, mimo, że sam wcześniej nie miał czasu, żeby spotkać się z przedstawicielami środowisk medycznych i prezesem NIL" - mówił Leśkiewicz.
Rzecznik podkreślił, że podczas rządowego spotkania zabrakło konkretnych rozwiązań. "Mieliśmy wczoraj usłyszeć jakąś konkretną odpowiedź na tę diagnozę, o której wszyscy doskonale wiemy. Nie usłyszeliśmy tego. To była akademia 'ku czci' - pan premier, w bardzo chaotycznym wystąpieniu, nic nie powiedział tak naprawdę. Tam nie było żadnych konkretów, nie odniósł się do działań podejmowanych przez panią min. Leszczynę, która zniknęła w tej chwili z przestrzeni publicznej" - zaznaczył rzecznik Karola Nawrockiego.
Leśkiewicz zwrócił też uwagę na znaczenie prezydenckiego szczytu dla dialogu ze środowiskami medycznymi. "Dziś pojawią się przedstawiciele wszystkich środowisk medycznych. Wszyscy ci, którzy na co dzień stykają się z tymi problemami. Pan Premier przez dwa lata nie słuchał tego, co oni mówili - dziś wysłucha tego Pan Prezydent. Mam nadzieję, że rządzący też usłyszą głos płynący z Pałacu Prezydenckiego, jak źle jest w służbie zdrowia" - podkreślił, dodając, że obecny na spotkaniu przedstawiciel KPRP, minister Zbigniew Bogucki, reprezentował stanowisko prezydenta.
Finanse NFZ i Funduszu Medycznego: Kluczowe wyzwania i decyzje przed prezydenckim szczytem zdrowotnym
Narodowy Fundusz Zdrowia stoi w obliczu poważnego deficytu - Ministerstwo Zdrowia szacuje go na około 23 mld zł w 2025 roku. Opóźnienia w płatnościach dla szpitali zmuszały placówki do przesuwania zabiegów i odsyłania pacjentów do innych ośrodków, co podkreśla skalę kryzysu finansowego w systemie ochrony zdrowia.
Jesienią 2025 r. Ministerstwo Zdrowia przekazało NFZ 4 mld zł z dotacji Funduszu Medycznego na spłatę nadwykonań z 2024 r. Nowelizacja przygotowana przez prezydenta zakłada dodatkowe 3,6 mld zł w 2025 r., co ma poprawić płynność finansową NFZ i zapewnić kontynuację świadczeń medycznych.
Równolegle procedowano rządowy i prezydencki projekt zasilenia NFZ. Główna różnica między nimi dotyczy corocznej dotacji budżetowej do Funduszu Medycznego w wysokości 4 mld zł. Sejmowa Komisja Zdrowia nie połączyła obu projektów, ale do rządowego projektu włączono rozwiązania identyczne z prezydenckim - w tym utworzenie dwóch subfunduszy: infrastruktury bezpieczeństwa i chorób rzadkich dzieci.
Plan budżetu państwa na 2026 r. przewiduje 247,8 mld zł na ochronę zdrowia. Poprzednie spotkanie rządowe "Bezpieczny pacjent" podkreśliło potrzebę optymalnego zarządzania finansami NFZ, co jest istotnym sygnałem dla sektora medycznego i interesariuszy finansowych.
Agata Siwek












