9/10 gmin podniosło nieuchronny podatek. W tym roku zapłacimy jeszcze więcej

Podatek od nieruchomości uderzy w tym roku szczególnie po kieszeni. Zdecydowana większość gmin postanowiła bowiem skorzystać z możliwie najwyższej stawki podwyższenia podatku od nieruchomości, jaką zaproponowało Ministerstwo Finansów. Resort co roku ustala bowiem maksymalny pułap wzrostu opodatkowania, a gminy mają na podstawie wskazania ustalić kwotę podwyżki.

Na 2023 rok Ministerstwo Finansów, w oparciu od dane GUS, ustanowiło maksymalną kwotę podwyżki na poziomie 11,8 proc. wzrostu. Liczby wskazują na to, że wiele samorządów skorzystało z podwyżki w pełnym dostępnym wymiarze, ponieważ średnia podwyżek podatku od nieruchomości w Polsce dla budynków mieszkalnych wyniosła 11,6 proc., a dla budynków pod działalność gospodarczą 10,3 proc. w 2023 roku.

Te samorządy, które zdecydowały się na zwiększenie podatku od nieruchomości, powinny poinformować o tym fakcie mieszkańców. Część adresatów już powinna była otrzymać listy, a jeśli ktoś mieszka na terenie gminy, która podatek od nieruchomości podniosła, ale jeszcze listu nie dostał, powinien korespondencję otrzymać wkrótce.

Jeszcze w 2022 roku podatek od nieruchomości w wypadku budynków mieszkalnych - zabudowy szeregowej, grupowej, domów wolnostojących, mieszkań - wynosił maksymalnie 0,89 zł za metr kwadratowy. W 2023 roku według ustaleń Ministerstwa Finansów to może być już pełna złotówka. 

Właśnie na taką podwyżkę zdecydowała się spora liczba gmin w Polsce w tym wszystkie miasta wojewódzkie w kraju. Oznacza to wprost, że właściciele domów i mieszkań w wielu gminach w kraju zapłacą już tyle złotych podatku od nieruchomości, ile metrów ma ich lokal mieszkalny.

Więcej zapłacą także przedsiębiorcy, opłacający podatek od nieruchomości za budynki pod działalność gospodarczą. W ich wypadku mowa o podatku od nieruchomości 2023 w maksymalnym wymiarze 28,78 zł za metr kwadratowy. Wzrost o 11,8 proc. w wypadku tej taksacji jest wyjątkowo bolesny, biorąc pod uwagę, że jeszcze w 2022 roku maksymalnie podatek od nieruchomości pod działalność wynosił 25,74 zł za metr kwadratowy.

Nie wszędzie jednak samorząd zdecydował się na podwyżkę daniny w najwyższym wymiarze. Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje bowiem, że są dwa miejsca w kraju, gdzie za budynek mieszkalny gmina nie pobiera więcej jak 1 grosz za metr kwadratowy. Najtańszymi gminami pod tym względem są Mielnik w województwie podlaskim oraz Wierzbica mieszcząca się na terenie województwa mazowieckiego.

Z kolei najniższy podatek od nieruchomości za budynki pod działalność gospodarczą znajdziemy w miejscowości Lipnica Wielka w województwie małopolskim. Danina nałożona tam przez samorząd wynosi 9,2 zł za metr kwadratowy, co czyni ją najniższą w Polsce.

Choć wiele miejsc zdecydowało się na podatek od nieruchomości w maksymalnym wymiarze, to wciąż są jeszcze gminy, gdzie nie jest on tak wysoki. Dzięki temu średnia kwota podatku od nieruchomości w skali całej Polski wynosi 0,82 zł za metr kwadratowy budynku mieszkalnego. W wypadku budynków pod działalność gospodarczą wysokość podatku od nieruchomości, jaki mają do zapłacenia przedsiębiorcy plasuje się na średnim poziomie 24,42 zł za metr kwadratowy.

Podatek od nieruchomości rozliczamy wraz ze specjalnym formularzem z deklaracją. Dokument jest do uzyskania w urzędzie gminy, gdzie możemy go też wypełnić w trakcie wizyty podczas opłacenia podatku. Równie dobrze wcześniej możemy sami postarać się o ściągnięcie druku ze stron rządowych.

Osoby fizyczne, czyli posiadacze nieruchomości mieszkalnych podatek od nieruchomości mogą płacić w ratach - są cztery terminy: 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada. Należność można rozłożyć na raty, gdy wartość podatku wynosi ponad 100 zł. Jeśli jednak kwota daniny do opłaty jest niższa od 100 zł, termin zapłaty całego podatku od nieruchomości 2023 przypada 15 marca.

Z kolei przedsiębiorcy mają daninę do opłacenia co miesiąc. Podatek od nieruchomości opłacają w ratach do 15 dnia każdego miesiąca w wysokości, która jest proporcjonalnie ustalana względem czasu trwania obowiązku podatkowego. 

Przemysław Terlecki