W czwartek ruszy powszechna waloryzacja. Emerytura wyższa nawet o 500 zł
Waloryzacja przeprowadzona w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) od czwartku to szansa na wyższą emeryturę. Swoje świadczenie seniorzy w tym roku mogą wyjątkowo zwiększyć nawet o 500 zł i mogą zrobić to pomimo proponowanych już przez ZUS trzynastej lub czternastej emerytury. Aby uzyskać wyższe świadczenie, należy złożyć odpowiedni wniosek. Jedno zastrzeżenie, jakie dotyczy przeprowadzanej przez ZUS waloryzacji - nie mogą z niej skorzystać ci, którzy już pobierają emeryturę.
Waloryzacja kapitału przeprowadzana jest przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych co roku w czerwcu. Dzięki temu zabiegowi zwiększa się zasobność składek zgromadzonych w ZUS - waloryzacji tej podlegają składki zgromadzone przez wszystkich przyszłych emerytów do 31 grudnia roku poprzedzającego. Podwyżka jest następnie dopisywana do konta w ZUS 1 czerwca, co sprawia, że zdecydowanie korzystniej przejść na emeryturę w drugiej połowie roku.
Podczas gdy nie wszyscy emeryci mogą skorzystać z wyższej emerytury, możliwe jest otrzymanie nawet 500 złotych, jeśli wniosek o przejście na emeryturę zostanie złożony we właściwym momencie. W roku 2023 przewiduje się, że 300 tysięcy osób jest uprawnionych do uzyskania świadczenia emerytalnego i przejścia na zasłużony odpoczynek. Ci emeryci mogą otrzymać wyższą emeryturę w porównaniu do początkowej kwoty, jeśli złożą wniosek w drugiej połowie roku.
Wyższą emeryturę od lipca zawdzięczamy waloryzacji kapitału zgromadzonego na kontach w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W tym roku waloryzacja kapitału emerytalnego jest rekordowa. Zwaloryzowane zostaną także środki zgromadzone na subkoncie ZUS - to mechanizm przekazywania środków z OFE do ZUS, który chroni przed wahaniami na rynku kapitałowym w okresie przed emeryturą, ma je każdy urodzony po 1968 roku. Wskaźniki to kolejno:
- 14,4 proc. wskaźnika waloryzacji składek na indywidualnym koncie emerytalnym,
- 9,2 proc. w przypadku środków z subkonta.
Rok temu w czerwcu waloryzacja kapitału emerytalnego była niższa. Plasowała się bowiem na poziomie 9,33 proc., a o 7,07 proc. zostały zwaloryzowane środki na subkoncie w ZUS.
ZUS stan środków emerytalnych zebranych na kontach podwyższy już w czwartek 1 czerwca. Z przejściem na emeryturę poczekać więc lepiej na drugą połowę roku, a przynajmniej do lipca. Sprawi to, że emerytura zostanie wyliczona w oparciu o wyższą kwotę zwaloryzowanego w czerwcu kapitału zebranego na koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Wyliczenia dziennika "Fakt" wskazują, że może to zapewnić wyższą emeryturę nawet o kilkaset złotych.
"Fakt" wskazał przykład kobiety, która osiągnęła wiek emerytalny i zgromadziła na koncie w ZUS 500 tys. zł. Gdyby na emeryturę przeszła w maju, przyznane jej świadczenie wyniosłoby około 1950 zł. Poczekanie na waloryzację i wystąpienie do ZUS z wnioskiem o emeryturę najprędzej w lipcu zaowocuje wypłaceniem jej świadczenia wyższego niemal o 300 zł.
Wyliczenia wskazują, że zastosowanie wskaźnika 14,4-proc. waloryzacji kapitału w ZUS zwiększy kwotę na jej koncie z 500 tys. zł do 572 tys. zł, i przełoży się na emeryturę wypłacaną w kwocie około 2250 zł. Finalnie więc emerytka z przykładu, dzięki przeczekaniu kilku miesięcy, dorzuci do świadczenia 300 zł.
Oczywiście im więcej zgromadziliśmy w ZUS i im starsi jesteśmy, tym korzystniejsza jest dla nas waloryzacja kapitału zgromadzonego na koncie w ZUS. 70-letni emeryt, który zebrał 600 tys. zł na koncie w ZUS, przechodząc na świadczenie emerytalne w pierwszej połowie roku, musiałby przyjąć wypłatę emerytury w kwocie 3500 zł. Dzięki czerwcowej waloryzacji kapitału środki z jego indywidualnego konta emerytalnego urosną do 686 tys. zł, zyska więc wyższą emeryturę o 500 zł i "dobije" do 4000 zł emerytury co miesiąc.
Nie każdy, kto chciałby mieć wyższą emeryturę, dostanie taką od lipca. Możliwość zwiększenia swojego świadczenia jest otwarta tylko i wyłącznie dla tych, którzy jeszcze emerytury nie otrzymują, a powyższe wyliczenia dotyczą potencjalnych kwot. Jeśli jesteśmy już na emeryturze, nasze świadczenie po czerwcu się nie zmieni - lepiej sprawdzać waloryzację marcową, która dotyczy już pobieranych świadczeń.
Poniżej tabela prognozowanej waloryzacji emerytur planowanej na marzec 2024. Znany jest już wstępny wskaźnik przyszłorocznej waloryzacji, który znalazł się w zapisach ustawy wprowadzającej świadczenie sołtysowe. Wynika z niej, że rządzący planują zastosowanie współczynnika 10,19 proc. przy przeliczaniu emerytur w marcu 2024 roku. Jeśli zastosować go do waloryzacji procentowej emerytur, ich wzrosty wyglądałyby tak:
Przemysław Terlecki