Koniec z pobieraniem i drukowaniem. Popularny przewoźnik wprowadza zmiany dla pasażerów
Koniec z pobieraniem i drukowaniem tradycyjnych papierowych kart pokładowych. Takie informacje przekazał w środę Ryanair. Od listopada 2025 r. pasażerowie irlandzkiego przewoźnika lotniczego będą musieli korzystać z cyfrowych kart pokładowych wygenerowanych w specjalnej aplikacji linii lotniczych.
Pasażerowie podróżujący irlandzkim Ryanairem od listopada 2025 r. nie będą już mogli pobierać i drukować tradycyjnych papierowych kart pokładowych - poinformował przewoźnik.
Irlandzki przewoźnik lotniczy wyjaśnił, że przesuwa termin zniesienia papierowych kart pokładowych na rzecz w 100 proc. cyfrowych na początek zimowego rozkładu lotów, czyli 3 listopada 2025 r. "To oznacza, że od listopada 2025 r. pasażerowie Ryanair nie będą już mogli pobierać i drukować tradycyjnych papierowych kart pokładowych" - poinformowała firma w informacji prasowej.
Dodała, że zamiast tego będą mogli korzystać z cyfrowych kart pokładowych wygenerowanych podczas odprawy w aplikacji "myRyanair". Linia podkreśliła, że prawie 80 proc. z 200 milionów pasażerów Ryanaira korzysta z takiego rozwiązania.
"W rezultacie Ryanair zamierza wyeliminować prawie wszystkie opłaty za odprawę na lotniskach od listopada 2025 r., jako że wszyscy pasażerowie będą dokonywać odprawy online/w aplikacji w celu wygenerowania własnej cyfrowej karty pokładowej" - tłumaczy linia.
Wprowadzenie cyfrowych kart pokładowych od listopada - w ocenie Ryanaira - umożliwi podróżnym zredukowanie emisji dwutlenku węgla poprzez znaczącą redukcję zużycia papieru, co pozwoli zaoszczędzić ponad 300 ton odpadów papierowych rocznie.
Przeczytaj: W Lizbonie powstanie nowe lotnisko. Na decyzję czekano 52 lata
Firma przekonuje, że aplikacja jest bardziej przyjazna z punktu widzenia ochrony środowiska; pasażer może też korzystać z różnych funkcji aplikacji - m.in. informacji o lotach i ich aktualizacji w czasie rzeczywistym czy alternatywnych wariantach lotów. W Polsce firma oferuje rejsy z 13 lotnisk, posiada sześć baz operacyjnych, w których znajdują się 44 samoloty.
Ryanair dysponuje flotą ok. 600 samolotów i deklaruje zamówienie ponad 350 kolejnych, co ma pozwolić na zwiększenie przewozów w 2034 r. do 300 mln pasażerów rocznie.
"Nasz rekordowy letni rozkład lotów na 2025 r. oferuje 24 nowe trasy z Polski do popularnych kierunków wakacyjnych, takich jak Walencja, Dubrownik i Malta, a także połączenia z kluczowymi rynkami biznesowymi w Wielkiej Brytanii, Belgii i Włoszech" - powiedział na mającej miejsce pod koniec lutego konferencji prasowej prezes Ryanaira.
Nowością w tym roku mają być m.in. połączenia Bydgoszcz-Alicante, Gdańsk-Bratysława, Katowice-Bruksela, Katowice-Dubrownik, Poznań-Tel Aviv, Rzeszów-Malta, Kraków-Mediolan, Kraków-Marrakesz, Łódź-Birmingham, Wrocław-Lamezia, czy Warszawa-Piza, Warszawa-Tirana, czy Warszawa-Malaga.
"Rok 2025 musi stać się rokiem konkurencyjności i postępu gospodarczego w Polsce. Podczas gdy główne gospodarki europejskie, takie jak Francja, Niemcy i Wielka Brytania, borykają się z wysokimi podatkami i niewłaściwym zarządzaniem, Polska ma szansę dać przykład - obniżając koszty dostępu i promując deregulację oraz politykę pro-wzrostową" - powiedział szef przewoźnika Michael O’Leary.