W skrócie
- Europa nie jest samowystarczalna: ponad 70 proc. światowej produkcji chipów odbywa się w Azji, 92 proc. usług w chmurze obsługują amerykańskie firmy; nawet 80 proc. substancji czynnych w lekach pochodzi z Chin i Indii.
- UE chce odwrócić ten trend i proponuje w tym celu nowe narzędzie, które zapewnia miliardowe finansowanie na innowacyjne projekty - będzie mogła z niego skorzystać także Polska.
- Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, brak konkurencyjności i Europy to "najgorszy scenariusz", którego należy za wszelką cenę uniknąć.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Podczas piątkowej prezentacji programu STEP (ang. Strategic Technologies for Europe Platform - platforma strategicznych technologii dla Europy) prof. dr hab. inż. Jerzy Małachowski podkreślił, że STEP to w praktyce "wspólne wykorzystanie potencjału technologicznego naszego kontynentu dla dobra wszystkich jego mieszkańców".
UE chce się uniezależnić od USA i Azji. Statystyki są zatrważające
Platforma STEP powstała m.in. po to, by uniezależnić UE od zewnętrznych dostawców technologii strategicznych. Twórcy programu wskazali trzy kluczowe obszary: technologie cyfrowe; technologie czyste (minimalizują negatywny wpływ człowieka na środowisko) i oszczędzające zasoby; biotechnologie (w tym produkty lecznicze znajdujące się w unijnym wykazie). W Polsce za wsparcie projektów innowacyjnych i inwestycyjnych w ramach programu są odpowiedzialne Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) oraz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).
Nabory NCBR (z łącznym budżetem 600 mln zł) w obszarach biotechnologii, cyfryzacji i czystych technologii już trwają, kolejne konkursy zostaną rozpisane na 2026 r. Prof. Małachowski poinformował, że NCBR - we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiRP) oraz Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) - zdecydowało, że w programie STEP znajdą się też fundusze na rozwiązania związane z obronnością i bezpieczeństwem.
Wiceszef MFiRP Jana Szyszko przypomniał, że w odpowiedzi na unijną strategię STEP powstał polski Fundusz Wsparcia Technologii Krytycznych - instrument finansowany z Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). Zdaniem wiceministra to przełom w myśleniu o innowacjach w Polsce. "Technologie mają narodowość, kapitał ma narodowość, innowacje też mają narodowość. Dlatego potrzebujemy naszego polskiego, finansowanego z funduszy europejskich narzędzia do tego, żeby rozwijać te najbardziej fundamentalne technologie dla bezpieczeństwa i rozwoju Polski" - przekonywał wiceszef resortu funduszy.
P.o. prezes PARP Krzysztof Gdula poinformował, że w bieżącym roku agencja ogłosiła sześć konkursów na technologie w trzech wspomnianych obszarach oraz siódmy, dodatkowy, dla autorów projektów, które uzyskały tzw. Pieczęć Doskonałości (Seal of Excellence) Komisji Europejskiej. Gdula dodał, że kolejna runda konkursów rozpocznie się w przyszłym roku. "PARP dysponuje alokacją w wysokości 2,11 mld zł na realizację projektów w ramach inicjatywy STEP. W zakończonych dotychczas naborach złożono łącznie 20 wniosków o dofinansowanie na łączną kwotę 309,45 mln zł" - poinformował.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Marcin Kulasek zaznaczył, że wszędzie tam, gdzie występują niedobory technologiczne, odpowiedzią jest nauka. "To laboratoria kształtują projekty dające przewagi. Takie, które mogą przeważyć szalę zwycięstwa w globalnym wyścigu innowacji. Aby jednak tak się stało, technologia musi być wdrożona, niezbędna jest tu zatem rola przemysłu. Dlatego współpraca nauki z biznesem jest kluczem - i to właśnie umożliwia program STEP" - powiedział minister nauki.
Z danych podanych przez NCBR wynika, że Europa jest w dużym stopniu uzależniona od dostawców z USA i Azji. Ponad 70 proc. światowej produkcji chipów odbywa się w Azji, 92 proc. usług w chmurze obsługują amerykańskie firmy. W dziedzinie sztucznej inteligencji dominują USA (40 proc. globalnego rynku AI) i Chiny.
Polska i Europa nie mogą zostać w tyle. Wicepremier o "najgorszym scenariuszu"
"Brak konkurencyjności i gospodarcza zależność to najgorszy scenariusz, któremu musimy zapobiec. (…) Sztuczna inteligencja, technologie kwantowe, głębokie technologie i automatyzacja - to na te segmenty rynku stawiamy i są one zbieżne z założeniami programu STEP" - powiedział wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Europa pozostaje też w tyle w obszarze czystych technologii. NCBR podaje, że 98 proc. zaopatrzenia UE w metale ziem rzadkich, czyli surowców krytycznych dla tej dziedziny, pochodzi z Chin. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zapotrzebowania na energię (UE produkuje zaledwie 1 proc. surowców potrzebnych do produkcji baterii) i biotechnologii - szacuje się, że 60-80 proc. substancji czynnych w lekach pochodzi z Chin i Indii.
W naborach NCBR o dofinansowanie mogą ubiegać się przedsiębiorstwa oraz ich konsorcja z innymi przedsiębiorstwami, organizacjami badawczymi lub organizacjami pozarządowymi. Finansowanie mogą dostać projekty służące opracowaniu m.in. technologii cyfrowych oraz czystych i zasobooszczędnych. Dofinansowanie ze STEP (finansowanego ze środków z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki) przyznaje też PARP, m.in. na budowę linii produkcyjnych, rozbudowę zakładów lub wdrażanie kontroli jakości.












