Niewykorzystane urlopy w PSP kosztowały podatników miliony. MSWiA ujawniło dane

Niewykorzystane urlopy komendantów Państwowej Straży Pożarnej kosztowały podatnika miliony złotych. Dowodzą tego dostarczone przez MSWiA wyliczenia dotyczące pieniędzy wypłaconych w ramach ekwiwalentu funkcjonariuszom odchodzącym ze służby. Tylko w przypadku komendantów wojewódzkich budżet uszczuplał o ponad 4,67 mln zł.

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy to forma rekompensaty pieniężnej, przysługująca pracownikowi w sytuacji, gdy nie ma on możliwości wykorzystania należnego mu urlopu w formie dni wolnych od pracy. Zasady wypłaty tego świadczenia reguluje Kodeks pracy. 

Portal Remiza zwrócił uwagę na dane dostarczone przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w kontekście pieniędzy podatników wypłacanych w ramach wypłat należnych z tytułu niewykorzystanych urlopów przez kadrę kierowniczą Państwowej Straży Pożarnej. "Zestawienie liczb pokazuje jasno: system wymaga przeglądu i być może - zmian" - komentuje serwis pożarniczy. 

Reklama

Roszady i odejścia w PSP, MSWiA pokazało dane

Państwowa Straż Pożarna cieszy się niezachwianym zaufaniem społecznym. Zgodnie z ustawą z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej: Funkcjonariusz PSP nie może prowadzić działalności politycznej — co oznacza m.in. zakaz udziału w działaniach partii politycznych, agitacji czy kandydowania w wyborach bez uprzedniego zawieszenia w służbie. Nie oznacza to jednak, że w polityka nie ma wpływu na to, jak wyglądają kadry dowódcze. Widać to szczególnie wyraźnie podczas powyborczych zmian władzy, gdy dochodzi do kadrowych roszad na najważniejszych stanowiskach i mowa nie tylko o fotelu Komendanta Głównego PSP, ale także komendantów wojewódzkich, a nawet powiatowych. 

Jest to ciekawe z punktu widzenia odchodzenia strażaków PSP ze służby i kosztów ponoszonych w związku z tym przez państwo, a więc de facto przez podatników. Portal Remiza zwrócił uwagę na interpelację poselską złożoną pod koniec stycznia 2025 r. przez posła Marka Rząsę. 

Na ręce szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji trafiło pismo dotyczące zaległych urlopów przysługujących komendantom PSP i ich zastępcom. Poseł pytał nie tylko o skalę zjawiska, ale także o potencjalne koszty ponoszone z tego tytułu przez państwo. W odpowiedzi podpisanej przez Wiesława Leśniakiewicza - który w latach 2008-2015 sam był Komendantem Głównym Państwowej Straży Pożarnej - padły konkretne kwoty i nie są one małe. 

Zaległe urlopy komendantów kosztowały podatnika miliony złotych

Dane dostarczone przez MSWiA rzucają nowe światło na to, o jak dużej skali mówimy. W okresie od 2020 do 2024 roku ze służby w Państwowej Straży Pożarnej odeszło 233 funkcjonariuszy zajmujących stanowiska komendantów wojewódzkich, powiatowych oraz miejskich. Łączna liczba niewykorzystanych przez nich dni urlopu wypoczynkowego wyniosła 6 237. Z tego tytułu wypłacono ekwiwalenty pieniężne na łączną kwotę przekraczającą 4,67 mln zł. 

Najwyższe koszty dla budżetu wygenerowały ekwiwalenty wypłacone komendantom wojewódzkim PSP. W latach 2020-2024 świadczenie to otrzymało 89 funkcjonariuszy na łączną kwotę przekraczającą 3,27 mln zł za 4 606 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego. Najwyższe wydatki odnotowano w województwach: 

  • lubuskim - ponad 557 tys. zł, 
  • wielkopolskim - około 508 tys. zł, 
  • śląskim - ponad 280 tys. zł. 

Komendanci powiatowi i miejscy (80 osób) otrzymali ekwiwalenty o łącznej wartości ponad 1,4 mln zł, obejmujące 1 631 dni zaległego urlopu. W indywidualnych przypadkach liczba niewykorzystanych dni urlopowych sięgała nawet 150 dni. 

Urlopu nie biorą, chociaż mają zastępców

W interpelacji poselskiej złożonej przez posła Marka Rząsę podniesiono kwestię potrzeby usprawnienia mechanizmów organizacyjnych w Państwowej Straży Pożarnej, które mogłyby ograniczyć zjawisko kumulowania niewykorzystanych dni urlopowych przez osoby zajmujące stanowiska kierownicze, w szczególności komendantów. 

Poseł zwrócił uwagę, iż pomimo funkcjonowania w strukturze PSP stanowisk zastępców komendantów, których zadaniem jest zapewnienie ciągłości kierowania jednostką w przypadku nieobecności przełożonego, w praktyce rozwiązanie to nie zawsze jest stosowane w sposób umożliwiający bieżące korzystanie z przysługującego urlopu wypoczynkowego. W rezultacie część funkcjonariuszy odkłada urlopy do momentu zakończenia służby, co skutkuje koniecznością wypłaty znacznych kwot tytułem ekwiwalentów - sięgających w niektórych przypadkach nawet kilkuset tysięcy złotych. 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariuszowi Państwowej Straży Pożarnej przysługuje prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w przypadku zakończenia stosunku służbowego. Ustawa o PSP oraz akty wykonawcze nie przewidują ograniczeń dotyczących wysokości tego świadczenia. W kontekście przedstawionych danych rodzą się pytania o efektywność zarządzania urlopami wypoczynkowymi oraz o możliwość wprowadzenia mechanizmów zapobiegających ich nadmiernemu gromadzeniu - na przykład poprzez obowiązek wykorzystywania urlopu w trakcie pełnienia służby.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »