W skrócie
- Poczta Polska i DPD już od września przygotowują się do świątecznego szczytu paczkowego, zwiększając zatrudnienie oraz inwestując w infrastrukturę i automatyzację.
- Firmy kurierskie deklarują, że przesyłki z Black Friday i świątecznych promocji dotrą na czas, stosując rezerwy kadrowe i innowacyjne rozwiązania technologiczne.
- Branża logistyczna obserwuje rozmycie piku zakupowego na cały listopad, co pomaga lepiej zarządzać dostawami i ograniczyć opóźnienia.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Nieplanowane urlopy? Raczej nie w tej części roku kalendarzowego. Poczta Polska już od września wzmacnia kadry o nawet 30 proc., a operatorzy zapewniają, że przesyłki z Black Friday zdążą przed Wigilią. Ale czy rzeczywiście? - Kluczowe są rezerwy kadrowe i szybkie reagowanie - tłumaczy Biuro Prasowe Poczty Polskiej w odpowiedzi na pytania Interii Biznes. Sprawdziliśmy, kto i jak przygotowuje się na paczkowy armagedon.
Przygotowania do świątecznego szczytu. Poczta Polska ma być gotowa
Wielkimi krokami zbliża się okres intensywnych zakupów online, które tradycyjnie przypadają na Black Friday, Cyber Monday oraz świąteczne wyprzedaże. To czas, kiedy liczba przesyłek wzrasta lawinowo, a firmy kurierskie stają przed ogromnym wyzwaniem logistycznym.
Poczta Polska w komentarzu dla Interii Biznes wskazuje, że już od początku września intensywnie szykuje się do obsłużenia wzmożonego ruchu paczkowego w okresie listopad-styczeń. - Departament Logistyki przygotowuje harmonogram prac niezbędnych do wykonania przed szczytem paczkowym. Obejmuje on m.in. przegląd maszyn sortowniczych, weryfikację taboru samochodowego oraz opracowanie szczegółowych prognoz co do ilości przesyłek - podkreślają przedstawiciele Biura Prasowego Poczty Polskiej.
Zwiększenie zatrudnienia jest naturalnym elementem tych przygotowań. - W poszczególnych działach centrów logistycznych zwiększamy czasowe zatrudnienie od 15 do nawet 30 proc. - czytamy. Firma dba również o elastyczność kadrową, niemniej dłuższy okres wolnego pod koniec roku to temat trudny w całej branży związanej z dostawą przesyłek.
- Pracownicy Poczty Polskiej znają specyfikę pracy w firmie i mają świadomość wymagań rynku kurierskiego w Polsce - raczej nie planują urlopów w okresie listopad-styczeń. Życie pisze jednak różne scenariusze, dlatego zawsze staramy się wspierać naszych pracowników, również w takich przypadkach - wskazuje biuro prasowe spółki w komentarzu dla Interii Biznes.
Polacy pytają o jedno - czy przesyłka dotrze na czas?
Poczta Polska z dużym spokojem patrzy na wyzwania sezonu. - Naszym celem jest dotrzymywanie deklarowanych terminów doręczeń przesyłek przez cały rok, niezależnie od pory roku, przypadających świąt czy promocji - zastrzeżono w komentarzu dotyczącym przygotowań do Black Friday czy Cyber Monday.
Spółka wylicza, że w lipcu terminowość przesyłek ekonomicznych wyniosła aż 99,9 proc., co oznacza, że niemal każda paczka dociera do odbiorcy w deklarowanym czasie (D+5). W przypadku paczek priorytetowych 99,8 proc. doręczeń odbywa się zgodnie ze standardem D+3, a aż 94 proc. z nich dociera następnego dnia po nadaniu.
Pracownicy Poczty Polskiej znają specyfikę pracy w firmie (...), raczej nie planują urlopów w okresie listopad-styczeń
Spółka wskazuje, że działania te są efektem realizowanego Planu Transformacji Poczty Polskiej, który zakłada m.in. optymalizację procesów operacyjnych oraz podnoszenie wydajności maszyn sortowniczych. W nadchodzącym czasie planowane są również inwestycje w nowe centra logistyczne i zakup nowoczesnego sprzętu, co ma jeszcze bardziej poprawić jakość usług i szybkość dostaw.
Jak na tle Poczty Polskiej wypada DPD?
DPD w komentarzu dla Interii Biznes wskazuje, że stawia na rozwój technologiczny i automatyzację, równocześnie zwiększając zatrudnienie i rozbudowując infrastrukturę.
- Przygotowania do intensywnego okresu rozpoczynamy z odpowiednim wyprzedzeniem, już w III kwartale. Nasza strategia łączy inwestycje w automatyzację procesów, rozwój sieci punktów DPD Pickup i kompetencje naszych pracowników - tłumaczy Maksymilian Pawłowski, Kierownik ds. Komunikacji Korporacyjnej DPD.
Sieć DPD Pickup liczy obecnie 33 tysiące punktów, w tym około 12 tys. automatów paczkowych. To rozwiązanie odciąża kurierów, dając klientom elastyczność odbioru przesyłek. DPD dodatkowo uruchomiło nowe sortownie, jak nowoczesny Hub Drobnicowy w Swędowie pod Łodzią, zdolny do przetworzenia ponad 35 tys. paczek na godzinę.
Pawłowski podkreśla, że w szczycie sezonu operacje oparte są o elastyczne zarządzanie zespołami i grafikami pracy, co pozwala unikać opóźnień i nadmiernego obciążenia pracowników. Standardem jest dostawa paczek następnego dnia od momentu ich przyjęcia do sieci (D+1). Klienci mają też do dyspozycji aplikację DPD Mobile, która umożliwia śledzenie przesyłek i aktywne zarządzanie odbiorem.
Promocje ruszają wcześniej, żeby paczki nie ruszyły za późno
Okazuje się jednak, że od jakiegoś czasu Polacy kupują nieco inaczej. W ostatnich latach bowiem wyprzedażowe szaleństwo nie koncentruje się już wyłącznie na jednym weekendzie. Zarówno sprzedawcy, jak i operatorzy logistyczni zauważyli, że promocje rozciągnięte na cały listopad to nie tylko sposób na przyciągnięcie klientów, ale i na realne odciążenie systemu dostaw.
- W ostatnich latach obserwujemy wyraźną tendencję do rozmycia piku zakupowego - akcje promocyjne rozpoczynają się już w październiku i trwają przez cały listopad. To strategia, którą branża e-commerce przyjęła właśnie po to, by zapobiec punktowej kumulacji logistycznej - komentuje Maksymilian Pawłowski z DPD.
Dla klientów oznacza to większy komfort i mniejsze ryzyko nerwowego oczekiwania na przesyłkę. Dla firm kurierskich - szansę na równomierne zarządzanie zasobami i uniknięcie opóźnień. To może być właśnie ten element, który zadecyduje o powodzeniu całej operacji "Święta 2025".
Święta to nie test aplikacji. To test zaufania
Nowoczesne rozwiązania technologiczne, aplikacje do zarządzania przesyłkami i tysiące punktów odbioru to ważne elementy układanki, ale grudzień nie wybacza błędów. Na końcu i tak liczy się jedno - czy prezent dotrze na czas.
Firmy kurierskie zapewniają, że zrobiły wszystko, by to się udało. Poczta Polska zbudowała strategię na solidnych fundamentach: wcześniejsze planowanie, rezerwy kadrowe, elastyczność zespołów i ścisłą współpracę z klientami. DPD postawiło na technologię, rozwój infrastruktury i automatyzację procesów, które mają przyspieszyć obsługę i ograniczyć ryzyko ludzkich błędów.
To dwa różne podejścia, ale jeden cel. Niezależnie od strategii, ostateczny sprawdzian nadejdzie wtedy, gdy kurier stanie w korku, automat się zapełni, a klient odświeży status przesyłki po raz dziesiąty w ciągu godziny.
Kto wygra świąteczny wyścig? Ostatnia paczka pokaże wszystko
Grudniowe dostawy to nie tylko kwestia wydajności - to też sprawdzian zaufania, które klienci mają do operatorów. Jedni stawiają na automaty paczkowe i technologię, drudzy - na ludzi i ich doświadczenie.
Obie firmy zapewniają, że są gotowe na zakupy dokonywane przez Polaków, ale jak pokazuje życie - to nie deklaracje dostarczają przesyłki, tylko dobrze zaplanowana logistyka. A tę zweryfikuje… ostatni tydzień przed świętami, który przesądzi o tym, czy paczka trafi pod choinkę, czy zostanie bohaterką styczniowej reklamacji.
Agata Siwek











