W środę (03.12.) Wojsko Polskie podpisało porozumienie z Polskimi Sieciami Elektromagnetycznymi (PSE). Na miejscu obecny był między innymi Władysław Kosiniak-Kamysz. Jest to pierwszy tak strategiczny dokument w obszarze ochrony infrastruktury energetycznej zawarty przez Wojsko Polskie z cywilną instytucją publiczną.
PSE i Wojsko Polskie zacieśniają współpracę, porozumienie podpisane
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że podpisane dziś porozumienie dotyczy współpracy przy zapewnieniu bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej krajowego systemu energetycznego (KSE).
"To pierwszy tak strategiczny dokument w obszarze ochrony infrastruktury energetycznej zawarty przez Wojsko Polskie z cywilną instytucją publiczną. Dokument określa zasady dostępu do wiedzy eksperckiej obu instytucji oraz zakłada współpracę opartą na wymianie informacji i koordynacji działań w zakresie monitorowania infrastruktury KSE oraz przeciwdziałania zagrożeniom o charakterze niemilitarnym i militarnym" - wyjaśnił resort kierowany przez Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Władysław Kosiniak-Kamysz zwraca uwagę na wagę przydomowych instalacji
Władysław Kosiniak-Kamysz nie ukrywał, że jest zadowolony z podpisanego porozumienia wskazując razem z ministrem energii Miłoszem Motyką, że bezpieczeństwo to nie tylko obrona, ale także ochrona i zabezpieczenie kluczowych dla funkcjonowania państwa i zwykłych ludzi elementów, taki jak dostęp do prądu.
"To jest dzień naprawdę ważny. Ukraina bardzo dobrze to pokazuje. Rosjanie przed zimą atakują przede wszystkim elektrownie i elektrociepłownie - i powtarzają to rok w rok. Lato jest łatwiejsze do przetrwania bez dostępu do energii niż zima. Zimą brak dostępu do ogrzewania to sprawa oczywista, ale trudniej jest też się poruszać, trudniej zabezpieczyć alternatywne źródła energii. Często brak prądu uniemożliwia nawet opuszczenie miejscowości" - mówił minister obrony podczas swojego wystąpienia.
Szef MON nie ukrywał, że obserwacja ta wynika z toczących się za wschodnią granicą walk. "To właśnie infrastruktura energetyczna jest pierwszym celem ataku. My czerpiemy z doświadczeń ukraińskich - trudnych i bolesnych dla naszych sąsiadów - lekcję, którą musimy odrobić już teraz. Nie możemy czekać, aż takie doświadczenie spotka nas. Dlatego to porozumienie jest tak ważne" - mówił minister obrony podczas swojego wystąpienia.
Władysław Kosiniak-Kamysz dodawał, że większą odporność kraju buduje każda kolejna fotowoltaika na dachu polskich domów oraz większa liczby magazynów energii, gdyż taką infrastrukturę trudniej zniszczyć pojedynczym atakiem i zdestabilizować sytuację energetyczną w państwie.
Współpraca kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Minister energii Miłosz Motyka, który zabrał głos przed Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, podkreślił, że inicjatywa, w ramach której podpisano porozumienie, potwierdza wagę współdziałania między instytucjami odpowiedzialnymi za infrastrukturę krytyczną. Jak zaznaczył, "nie da się tego po prostu robić w pojedynkę", a wymiana doświadczeń zyskuje dziś szczególne znaczenie w obszarze ochrony fizycznej i informacyjnej.
Odnosząc się do ostatnich zagrożeń, minister zauważył, że wydarzenia "zagrażające naszemu bezpieczeństwu" wymagają skoordynowanego działania administracji. Zwrócił uwagę, że obecne porozumienie ma przyspieszać procedury, wspierać testowanie nowoczesnych technologii oraz wzmacniać odporność państwa.
Motyka podkreślił, że dziejąca się także za sprawą podpisanego porozumienia transformacja energetyczna ma charakter wielowymiarowy. Obejmuje bowiem zarówno zmiany technologiczne, jak i informacyjne. Wskazał, że w warunkach "wojny hybrydowej" informacja staje się narzędziem walki, a jej właściwe wykorzystanie może generować realne korzyści dla obywateli i gospodarki. Jak mówił, rozwój sektora odnawialnych źródeł energii pozostaje elementem tej dynamicznej zmiany.
Minister zaznaczył także, że administracja współpracuje z innymi resortami: cyfryzacji, obrony czy rozwoju gospodarczego, aby skutecznie odpowiadać na nowe wyzwania.
Agata Siwek












