Spis treści:
- Unia Europejska nie zakazuje pelletu
- Nowe regulacje: Co się zmienia po 2027 roku?
- Pellet to nadal paliwo odnawialne z potencjałem
- Lokalne zakazy to nie polityka unijna
- Dla producentów i inwestorów: Nowe wymagania, nowe możliwości
- Unijne przepisy nie eliminują pelletu
Niepokój związany z rzekomym zakazem pelletu ogarnął w ostatnich tygodniach nie tylko użytkowników kotłów, ale także inwestorów i samorządy lokalne. Mnożyły się bowiem uproszczenia i przekłamania, które sugerowały, że Unia Europejska zamierza całkowicie wycofać biomasę z miksu energetycznego. Tymczasem, jak podkreśla portal kb.pl, rzeczywiste plany legislacyjne UE wyglądają zupełnie inaczej - nie chodzi o zakazy, ale o aktualizację norm technicznych dla nowych urządzeń.
Unia Europejska nie zakazuje pelletu
Lawina doniesień o "końcu pelletu" to efekt błędnych interpretacji unijnych dokumentów i chwytliwych, ale wprowadzających w błąd nagłówków. Jak precyzyjnie podaje kb.pl, w żadnym obowiązującym ani projektowanym akcie prawnym nie ma zapisów zakazujących stosowania kotłów na pellet w gospodarstwach domowych czy budynkach usługowych.
Unijna polityka klimatyczna rzeczywiście zmierza ku zaostrzeniu norm emisji, jednak kluczowe zmiany dotyczą nowych instalacji, które będą dopiero trafiać na rynek po 2027 roku. Dla użytkowników aktualnych systemów nic się nie zmienia, a sam pellet - jako paliwo odnawialne - w dalszym ciągu pozostaje zgodny z celami klimatycznymi UE.
Nowe regulacje: Co się zmienia po 2027 roku?
Nadchodzące zmiany wynikają z kontynuacji polityki unijnej w ramach dyrektywy Ecodesign, która ustala minimalne parametry energetyczne i środowiskowe dla urządzeń grzewczych. Od 2027 roku kotły wprowadzane do sprzedaży będą musiały spełniać wyższe standardy efektywności (min. 115 proc.) oraz niższej emisji cząstek stałych.
Jednocześnie nowelizacja dyrektywy EPBD, dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków, przewiduje, że od 2030 roku w nowych budynkach nie będzie można instalować kotłów na paliwa kopalne. Jednak pellet - jako paliwo odnawialne - nie podlega temu zakazowi. To wyraźny sygnał, że biomasa wciąż ma miejsce w strategii energetycznej Unii Europejskiej.
Pellet to nadal paliwo odnawialne z potencjałem
Pellet drzewny powstaje z odpadów tartacznych i innych resztek biomasy, które i tak uległyby rozkładowi. Dzięki temu nie zwiększa ilości nowego CO₂ w atmosferze. Jak przypomina kb.pl, ten mechanizm czyni pellet paliwem neutralnym klimatycznie i zgodnym z unijnymi założeniami dekarbonizacji.
Nowoczesne kotły na pellet są w stanie znacząco ograniczyć emisję pyłów i tlenków azotu, spełniając nawet najbardziej rygorystyczne normy. Z tego powodu biomasa wciąż figuruje jako technologia kwalifikująca się do wsparcia w programach modernizacji energetycznej, takich jak "Czyste Powietrze", który w Polsce oferuje dopłaty m.in. do wymiany kotłów na pellet.
Lokalne zakazy to nie polityka unijna
Zamieszanie wokół rzekomych zakazów wynika też z faktu, że niektóre miasta wprowadziły własne, niezależne ograniczenia dotyczące paliw stałych. Jak informuje kb.pl, w Krakowie obowiązuje całkowity zakaz używania paliw stałych, w tym również pelletu - bez względu na klasę pieca. Jest to jednak lokalna uchwała antysmogowa, a nie wynik decyzji Brukseli.
W skali europejskiej Unia Europejska nadal wspiera stosowanie pelletu. Najlepszym przykładem jest wyłączenie biomasy z obowiązku zakupu uprawnień emisyjnych w systemie ETS 2. Gdyby UE rzeczywiście planowała eliminację pelletu, nie traktowałaby go ulgowo w jednym z kluczowych narzędzi polityki klimatycznej.
Dla producentów i inwestorów: Nowe wymagania, nowe możliwości
Producenci kotłów i firmy instalacyjne muszą przygotować się na zmianę wymogów w 2027 roku. Wyższe wymagania dotyczące efektywności i emisji będą oznaczać konieczność modyfikacji technologii, certyfikacji i testów. Może to podnieść koszty urządzeń, ale także otworzy drogę do bardziej nowoczesnych, wydajnych i ekologicznych rozwiązań.
Dla inwestorów oznacza to dostęp do lepszej jakości sprzętu, a także możliwość uzyskania finansowania z funduszy unijnych i krajowych. W dłuższej perspektywie wyższe standardy mogą przełożyć się na niższe koszty eksploatacji, większy komfort cieplny i ograniczenie emisji do środowiska.
Unijne przepisy nie eliminują pelletu
Jak jednoznacznie wynika z danych przedstawionych przez kb.pl, Unia Europejska nie zakazuje ani nie planuje wycofać pelletu z rynku. Nowe przepisy dotyczą jedynie norm technicznych dla przyszłych instalacji - obecni użytkownicy nie są objęci żadnymi restrykcjami. Pellet pozostaje paliwem odnawialnym, neutralnym dla klimatu i wspieranym systemowo.












