Policja od roku może konfiskować samochody. Wiadomo, ilu kierowców straciło auta

Minął rok obowiązywania przepisów pozwalających na konfiskatę samochodów pijanych kierowców. Jak przekazała podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie nowych regulacji policjanci tymczasowo zajęli 7611 pojazdów. Niedługo ma dojść do kolejnych zaostrzeń prawa drogowego.

Od roku przepisy przewidują możliwość utraty samochodu przez pijanego kierowcę. Podkom. Iwona Kijowska z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji ujawniła dane dotyczące tego, ile pojazdów zostało zabranych Polakom. 

Konfiskata samochodu możliwa od roku

Nowelizacja Kodeksu karnego oraz niektórych ustaw, które pozwoliły na konfiskatę aut kierowców, prowadzących pojazd mając co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, weszła w życie 14 marca 2024 r. Po roku od zaostrzenia kar za najcięższe przewinienia warto spojrzeć na dane. 

Reklama

Podkom. Iwona Kijowska w rozmowie z Polską Agencją Prasową ujawniła, że w okresie obowiązywania nowych przepisów policja tymczasowo zajęła 7611 pojazdów. Kluczowe w całym procesie konfiskaty jest to, że sama decyzja o zajęciu samochodu lub równowartości konfiskaty zależna jest od okoliczności sprawy i uzależniona od decyzji sądu. 

Ostrzejsze przepisy działają, ale budziły duże emocje

Konfiskata auta nietrzeźwym kierowcom wzbudziła duże poruszenie w dyskusji publicznej. Spora część Polaków była zadowolona z zaostrzenia prawa, jednak Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał na szereg wątpliwości dotyczących tych przepisów. Jednym z tematów podniesionych przez Biuro RPO były koszty utrzymania pojazdu na czas trwającego postępowania. 

"Nie jest on wtedy używany, nie podlega konserwacji, przez co może ulec zniszczeniu, a wobec upływu czasu, prowadzi do znacznego obniżenia jego wartości. Jest to szczególnie istotne w postępowaniach, w których ostatecznie przepadek auta nie zostanie zastosowany. Wtedy zabezpieczenie w sposób oczywisty spowoduje szkodę majątkową i odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa" - wskazywał w maju 2024 r. zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk. 

Decyzja o zaostrzeniu przepisów wobec pijanych kierowców była efektem tragicznego wypadku w Stalowej Woli, który miał miejsce w 2022 r. W zdarzeniu zginęło małżeństwo, a 2,5-letnie dziecko zostało ranne. "Zero tolerancji dla pijanych kierowców" - mówił ówczesny premier Mateusz Morawiecki

Dyskusja o kolejnym zaostrzeniu prawa ponownie wróciła na stół i już niedługo kierowcy będą musieli stosować się do nowych regulacji. 

Warto przypomnieć, że obowiązujące od 14 marca 2024 r. przepisy przewidują obligatoryjne orzeczenie przepadku pojazdów. Zgodnie z nimi, nietrzeźwy kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, musi się liczyć z utratą samochodu, i to niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. PAP przypomina, że przepadek auta jest stosowany także wtedy, gdy kierowca spowodowuje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi. W tych przypadkach policja tymczasowo zajmie auto na okres do siedmiu dni, prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a następnie sąd przepadek pojazdu.

Zmiany coraz bliżej, kolejny bat na pijanych kierowców

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w ubiegłym roku policjanci zatrzymali 91,3 tys. kierowców pod wpływem alkoholu, podczas gdy w poprzednich latach było to 100 tys. i powyżej. Z policyjnych statystyk wynika też, że w ubiegłym roku spadła liczba wypadków spowodowanych przez takie osoby. W 2024 r. doszło do 1201 takich zdarzeń. Zginęło w nich 151 osób, a 1428 zostało rannych. Rok wcześniej kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 1600 wypadków, w których zginęło 251 osób, a 1741 osób zostało rannych. 

Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, zadeklarował na początku marca, że jeszcze do końca czerwca powinny zostać uchwalone przepisy o bezpieczeństwie na drogach. Prace międzyresortowego zespołu roboczego rozpoczęły się między innymi po wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Wówczas kierowca mający ponad 2 promile we krwi doprowadził do zdarzenia, w którym zginął mężczyzna, a jego żona i dzieci trafiły do szpitala. 

Nowe przepisy mają jeszcze mocniej uderzyć w kierowców jeżdżących na tzw. podwójnym gazie. Zespół roboczy miał wypracować propozycje zmiany przepisów karnych, prawa o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami. Rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego został na początku lutego skierowany przez resort sprawiedliwości do opiniowania. W resorcie infrastruktury zakończony został już proces analizy przesłanych uwag. Na stole możliwych zmian znajdują się między innymi wyższe kary za rażąco niebezpieczną i brawurową jazdę, a także propozycja podwyższenia kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przepisy drogowe | samochód | konfiskata samochodu | Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »