UE blokuje dostęp Chin do rynku medycznego. Na szali miliardy euro

Czy Pekin straci dostęp do unijnego rynku sprzętu medycznego? Bruksela właśnie uderzyła w chińskich producentów, wprowadzając zakaz udziału w dużych przetargach publicznych. To sygnał, że Europa przestaje tolerować jednostronny dostęp do rynków.

Choć Unia Europejska przez lata opowiadała się za otwartym handlem i globalizacją, coraz wyraźniej widać zmianę jej podejścia do partnerów niestosujących zasad wzajemnościKonflikt handlowy z Chinami w sektorze medycznym to kolejny etap zaostrzającej się polityki gospodarczej Brukseli, która coraz chętniej sięga po narzędzia ochronne. 

UE uderza w chińskie firmy medyczne. Zakaz udziału w dużych przetargach publicznych

Unia Europejska nałożyła zakaz udziału chińskich firm w przetargach publicznych na sprzęt medyczny o wartości przekraczającej pięć milionów euro. Jak wyjaśnia agencja AFP, decyzja ta to odpowiedź na systemowe bariery, jakie - zdaniem Brukseli - Chiny stawiają przed europejskimi producentami na własnym rynku.

Zakres objętych zakazem produktów obejmuje między innymi maski chirurgiczne, urządzenia diagnostyczne czy aparaty rentgenowskie. Jak podaje Komisja Europejska, wartość rynku sprzętu medycznego w Unii wynosi około sto pięćdziesiąt miliardów euro.

Reklama

Bruksela stosuje mechanizm ochronny po bezskutecznych negocjacjach

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez agencję AFP, Komisja Europejska poinformowała, że decyzja została podjęta "w odpowiedzi na długotrwałe wykluczanie unijnych urządzeń medycznych z zamówień publicznych w Chinach". Bruksela wskazuje, że niemal dziewięćdziesiąt procent przetargów publicznych w tym kraju było objętych działaniami "wykluczającymi i dyskryminującymi" wobec firm z Unii.

To pierwsze zastosowanie tzw. mechanizmu IPI (Instrument na rzecz Międzynarodowego Dostępu do Zamówień Publicznych), przyjętego przez Unię w 2022 roku. Dochodzenie w sprawie chińskich praktyk dotyczących rynku medycznego rozpoczęto w kwietniu 2024 roku. Po roku rozmów Komisja stwierdziła brak jakiegokolwiek postępu.

Nowe przepisy nie tylko wykluczają chińskie firmy z dużych kontraktów rządowych w krajach UE, ale także ograniczają udział komponentów pochodzących z Chin w składanych ofertach - ich wartość nie może przekraczać pięćdziesięciu procent.

Chiny: UE działa pod pozorem uczciwej konkurencji

W odpowiedzi na unijną decyzję Pekin oskarżył Europę o hipokryzję i protekcjonizm. Jak relacjonuje AFP, rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Guo Jiakun stwierdził: "UE zawsze chlubiła się tym, że jest najbardziej otwartym rynkiem na świecie, ale w rzeczywistości stopniowo zmierza w kierunku protekcjonizmu. Pod pozorem uczciwej konkurencji faktycznie prowadzi nieuczciwą konkurencję - to klasyczny przykład podwójnych standardów".

Komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovič bronił decyzji Brukseli, podkreślając: "Naszym celem z tymi środkami jest wyrównanie szans dla unijnych przedsiębiorstw. Pozostajemy otwarci na dialog z Chinami w celu rozwiązania tych problemów".

Napięcia gospodarcze wykraczają poza sektor medyczny

Nowe regulacje wpisują się w szerszy kontekst eskalujących napięć handlowych między UE a Chinami. W ostatnich latach Bruksela wchodziła w spór z Pekinem także w sprawie pojazdów elektrycznych, kolejnictwa, energii słonecznej i wiatrowej.

Zgodnie z cytowanym przez AFP stanowiskiem Komisji Europejskiej, wprowadzone ograniczenia mają skłonić władze Chin do zakończenia dyskryminacji firm z UE i zapewnienia im równych warunków. "Środek ten ma na celu zachęcenie Chin do zaprzestania dyskryminacji unijnych firm i produktów medycznych oraz do traktowania ich z taką samą otwartością, jaką UE wykazuje wobec chińskich przedsiębiorstw i produktów" - wskazuje KE w odniesieniu do całej sprawy.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Unia Europejska | Chiny | sprzęt medyczny | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »