Dezinformacja warta 2 mld dolarów. Unia Europejska chce działać
Wielkie pieniądze na dezinformacje. Paulina Hennig-Kloska ujawniła, że Rosja wydaje na ten cel minimum 2 miliardy dolarów rocznie. Minister dodała jednocześnie, że podczas nieformalnego posiedzenia Rady UE ds. środowiska podniosła temat wymiany informacji. Wskazała, że pozytywnie oceniona została propozycja stworzenia wspólnej bazy europejskich technologii.
Paulina Hennig-Kloska we wtorek (29.04) brała udział w nieformalnym posiedzeniu Rady UE ds. środowiska. Minister klimatu rozmawiała z innymi europejskimi politykami między innymi na temat dezinformacji także w kwestiach klimatycznych. To jednak jeden z wielu poruszonych tematów, a w większości z nich poza kwestią edukacyjną przewijał się jeden wątek: pieniądze.
Wtorek był pracowitym dniem dla Pauliny Hennig-Kloski. Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie tylko ogłosiło, że rząd zdecydował się na ułatwienia w budowie gazociągów bezpośrednich dla wytwórców biometanu. Szefowa resortu brała także udział w nieformalnym posiedzeniu Rady UE ds. środowiska. Podczas spotkania unijni ministrowie dyskutowali o przeciwdziałaniu dezinformacji klimatycznej, rozwoju zielonych technologii oraz skutecznych strategiach adaptacji do postępujących zmian klimatycznych.
Resort klimatu wskazuje, że Europa to najszybciej ocieplający się kontynent, a rok 2024 był najcieplejszym w historii pomiarów. W obliczu tych wyzwań wspólne, zdecydowane działania na rzecz klimatu stają się pilniejsze niż kiedykolwiek. Niemniej nie wszystkie wiadomości na temat zmian klimatycznych są prawdą, a część z nich to efekt finansowania dużych kampanii dezinformacyjnych.
Paulina Hennig-Kloska wyjaśniła, że temat dezinformacji cieszy się wspólnym stanowiskiem niezależnie od strony politycznej reprezentowanej przez danego unijnego przedstawiciela. "Niezależnie od tego, jakie rządy w danych krajach funkcjonują, uznały, że problem (dezinformacji - przyp. red.) mamy i należy się nad nim pochylić i dzisiejsza dyskusja jest wstępem do wypracowania nowych mechanizmów" - mówiła minister klimatu.
"Musimy mieć też świadomość, iż szacuje się, że Rosja wydaje minimum 2 miliardy dolarów rocznie na dezinformację w Europie i to pokazuje nam też skalę" - ujawniła Paulina Hennig-Kloska, chociaż nie podała źródła tych informacji. "Szacujemy, że kilkanaście procent z tych środków, tak wynika z dostępnych szacunkowych danych, jest przeznaczany na dezinformację klimatyczną" - dodała podczas konferencji prasowej szefowa polskiego resortu klimatu.