Ursula Von der Leyen podczas porannej debaty w PE w Strasburgu mówiła o priorytetach UE dotyczących rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie. Jednym z nich - podkreśliła - jest zabezpieczenie potrzeb finansowych zaatakowanego kraju.
- Wobec braku realnego zamiaru Rosji, by zaangażować się w rozmowy pokojowe, jasne jest, że musimy wspierać Ukrainę w jej obronie. A zaczyna się to od zapewnienia jej niezbędnych środków finansowych. Podczas ostatniego posiedzenia Rady Europejskiej zobowiązaliśmy się do pokrycia potrzeb finansowych Ukrainy do 2026 i 2027 roku. W tej sprawie przedstawiliśmy dokument dotyczący możliwych rozwiązań. Obejmuje on opcję na unieruchomione aktywa rosyjskie. Komisja jest gotowa do przedstawienia tekstu prawnego - powiedziała, jednak nie podała, kiedy to się stanie.
Sprawa wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych na potrzeby Ukrainy ma być omawiana na szczycie UE zaplanowanym w dniach 18-19 grudnia w Brukseli.
Szefowa KE podkreśliła podczas debaty, że dla UE priorytetem w ewentualnym porozumieniu pokojowym powinno być zapewnienie sprawiedliwego i trwałego pokoju. Musi ono gwarantować realne bezpieczeństwo Ukrainy i całej Europy - dodała.
- Ukrainie jako suwerennemu państwu nie można narzucać żadnych ograniczeń dotyczących jej własnych sił zbrojnych, które pozostawiłyby ją podatną na ataki w przyszłości. Chodzi tu zarówno o odstraszanie, jak i bezpieczeństwo Europy, bo bezpieczeństwo Ukrainy to bezpieczeństwo Europy. Dlatego Ukraina potrzebuje solidnych, długoterminowych i wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa w ramach szerszego pakietu działań, które mają zniechęcać i odstraszać od wszelkich przyszłych ataków Rosji. Równie oczywiste jest, że każde porozumienie pokojowe musi gwarantować długoterminowe bezpieczeństwo Europy - zaznaczyła von der Leyen.
Ursula von der Leyen o rosyjskich aktywach
Jako kolejny priorytet wskazała obronę ukraińskiej suwerenności. - Wiemy, że mentalność Rosji nie zmieniła się od czasów konferencji w Jałcie. Moskwa postrzega nasz kontynent w kategoriach stref wpływów. Musimy więc jasno powiedzieć, że nie ma mowy o jednostronnym podziale Ukrainy, suwerennego państwa europejskiego. I że granic nie można zmieniać siłą. Jeśli dziś legitymizujemy i formalizujemy podważanie granic, otwieramy drzwi kolejnym wojnom jutro. A to jest sprzeczne z trwałym pokojem, do którego dążymy - powiedziała.
Przewodnicząca KE dodała, że priorytetem dla UE jest też rola, jaką ona sama i partnerzy z NATO będą musieli odegrać przy wdrażaniu przyszłego traktatu pokojowego, niezależnie od jego ostatecznego kształtu. - Czy to w kwestii gwarancji bezpieczeństwa, sankcji, finansowania odbudowy Ukrainy, integracji jednolitego rynku, czy członkostwa Ukrainy w UE - przyjęta została zasada "nic o Ukrainie bez Ukrainy, nic o Europie bez Europy, nic o NATO bez NATO" - powiedziała.
Ostatnim priorytetem jest kwestia powrotu do kraju wszystkich ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję. - Są dziesiątki tysięcy chłopców i dziewcząt, których los jest nieznany. Są uwięzieni przez Rosję w Rosji. Nie zapomnimy o nich. Tysiące matek i ojców nigdy nie straciło nadziei i nigdy nie przestało walczyć o powrót swoich dzieci, a Europa nigdy nie przestanie pomagać w tym, by tak się stało - powiedziała.
Komisja Europejska zaproponowała we wrześniu, by zlokalizowana w Belgii instytucja finansowa Euroclear przekazała UE zamrożone rosyjskie aktywa państwowe w formie pożyczki z oprocentowaniem 0 proc. Unia wykorzystałaby te środki na sfinansowanie tzw. pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, a ta miałaby ją spłacić tylko w razie otrzymania reparacji wojennych od Rosji.
KE zaproponowała, by konsekwencje takiego posunięcia wzięły na siebie wszystkie państwa członkowskie, Belgia nie dała się przekonać i nie doszło do spodziewanego przełomu na szczycie szefów państw i rządów UE w październiku. Komisja została zobowiązana do przedstawienia innych możliwości finansowych.
W listopadzie KE poinformowała, że wśród możliwych rozwiązań, oprócz pożyczki reparacyjnej, są: wykorzystanie bufora budżetowego UE do pozyskania środków na rynkach kapitałowych oraz zawarcie międzyrządowego porozumienia, w ramach którego państwa członkowskie samodzielnie zaciągałyby potrzebny kapitał.














