Główny Urząd Statystyczny opublikował w poniedziałek (24.11.) dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw za październik. Wyniki pokazują, jak kształtowały się liczba pracujących i wysokość płac w firmach w ostatnim miesiącu, dając obraz aktualnej sytuacji na rynku pracy. To ważne informacje zarówno dla pracowników, jak i dla osób śledzących kondycję polskiej gospodarki.
GUS podał dane, odnotowano spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw
W październiku 2025 roku przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6 404,5 tys. etatów, co oznacza spadek o 0,8 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. W ujęciu miesięcznym liczba zatrudnionych była o 0,1 proc. niższa niż we wrześniu, co pokazuje, że w firmach nieco zwalnia tempo wzrostu zatrudnienia. Spadek jest jednak stosunkowo niewielki, a jego skala może być powiązana z sezonowymi wahaniami oraz zmianami w strukturze firm.
Sektor przedsiębiorstw obejmuje podmioty zatrudniające co najmniej 10 osób w takich branżach jak przemysł, budownictwo, handel, transport, usługi finansowe i nieruchomości, informacja i komunikacja, a także działalność profesjonalną, naukową i techniczną. To oznacza, że dane obejmują znaczną część rynku pracy w Polsce, dostarczając reprezentatywnego obrazu sytuacji zatrudnienia w gospodarce.
Wynagrodzenia Polaków rosną mimo spadku etatów
Jednocześnie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2025 r. osiągnęło 8 865,12 zł, co oznacza nominalny wzrost o 6,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W ujęciu miesięcznym pensje wzrosły o 1,3 proc. w stosunku do września 2025 r. GUS wskazuje, że na wzrost wynagrodzeń wpływ miały m.in. dodatkowe wypłaty, takie jak nagrody kwartalne, motywacyjne i jubileuszowe, a także odprawy emerytalne.
Podwyżka ustawowego minimalnego wynagrodzenia w styczniu 2025 r. do 4 666 zł (wzrost o 8,5 proc. względem lipca 2024 r.) również przyczyniła się do podniesienia przeciętnego poziomu płac w sektorze przedsiębiorstw. Oznacza to, że wzrost wynagrodzeń nie wynika wyłącznie z decyzji firm, ale także z regulacji prawnych, które zwiększają dolną granicę płac w gospodarce.
Te dane pokazują, że mimo lekkiego spadku zatrudnienia, pensje w sektorze przedsiębiorstw nadal rosną, co może wpływać na siłę nabywczą pracowników i dynamikę konsumpcji w gospodarce.
Mniej etatów, ale większe pensje. Czyli co to znaczy dla gospodarki?
Połączenie lekkiego spadku zatrudnienia z wyraźnym wzrostem płac pokazuje, że firmy coraz częściej koncentrują się na utrzymaniu wykwalifikowanych pracowników i oferowaniu im atrakcyjniejszych wynagrodzeń. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli liczba etatów nie rośnie dynamicznie, pracownicy mogą zyskiwać na sile nabywczej.
Dane GUS obejmują wynagrodzenia zasadnicze oraz dodatkowe składniki, takie jak premie, nagrody, wynagrodzenie za nadgodziny czy odprawy emerytalne. Dzięki temu obraz rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw jest pełniejszy i uwzględnia wszystkie formy wynagrodzeń, nie tylko pensję podstawową.
Mimo niewielkiego spadku zatrudnienia, rosnące wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw mogą wspierać konsumpcję i siłę nabywczą gospodarstw domowych. Sytuacja wskazuje też na rosnącą rolę jakości pracy i doświadczenia pracowników w negocjowaniu warunków zatrudnienia. Dla analityków rynku pracy to sygnał, że w polskiej gospodarce premiowane są kompetencje i efektywność, a nie tylko liczba etatów.
Agata Siwek












