Spis treści:
- UOKiK ukarał Play. Powodem rabat, który działał jak kara
- Podwójny koszt dla klienta, Play też sporo zapłaci
- Play reaguje na karę od UOKiK. "Stosujemy ten mechanizm od 2013 roku"
- UOKiK patrzy na telekomy coraz uważniej
Decyzja prezesa UOKiK stawia pod lupą sposób konstruowania rabatów w branży telekomunikacyjnej. Urząd wskazuje, że pozornie prosta zniżka za e-fakturę i terminowe płatności w Play, stosowana od ponad sześciu lat, w praktyce obciążała klientów dodatkowymi kosztami i to w sposób sprzeczny z prawem.
UOKiK ukarał Play. Powodem rabat, który działał jak kara
Jak podaje UOKiK, P4 (operator sieci Play) oferował klientom zniżkę za korzystanie z e-faktur i regulowanie rachunków na czas, najczęściej w wysokości 5 zł miesięcznie. Problem pojawiał się wtedy, gdy płatność nie dotarła w terminie. Konsument automatycznie tracił rabat, a jego kolejny rachunek rósł. Czasem nawet o kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych, jeśli na fakturze widniało kilka numerów lub usług.
Prezes UOKiK uznał, że taki system w rzeczywistości stanowi niedozwoloną karę umowną za opóźnienie.
"Promocja nie może mieć podwójnego dna. Zniżka za e-fakturę i terminową płatność ma być zachętą do nowoczesnych rozliczeń, a w praktyce jest dotkliwą sankcją za nawet niewielkie opóźnienie w opłaceniu rachunku. Taki mechanizm narusza prawo i uderza w konsumentów" - przekazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
UOKiK w specjalnym komunikacje na temat kary dla Play wskazuje, że przepisy Kodeksu cywilnego (art. 481 §1 i art. 483 §1) pozwalają na naliczanie wyłącznie odsetek za opóźnienie. Nakładanie dodatkowych sankcji finansowych, takich jak utrata rabatu podnosząca abonament, jest sprzeczne z prawem.
Podwójny koszt dla klienta, Play też sporo zapłaci
Z komunikatu UOKiK wynika, że klienci Play ponosili w praktyce podwójną stratę: ustawowe odsetki plus wyższy abonament w kolejnym miesiącu. Co więcej, rabat bywał odbierany także wtedy, gdy opóźnienie dotyczyło innej należności ujętej na tej samej fakturze, np. raty za sprzęt czy usług dodatkowych.
Prezes UOKiK nałożył na P4 karę w wysokości 108 573 207 zł i zobowiązał operatora do zaniechania kwestionowanej praktyki. Play musi również zwrócić konsumentom środki pobrane w wyniku utraty rabatu.
Zwrot otrzymają osoby, które:
- po 30 września 2019 r. zawarły umowę z rabatem za e-fakturę i terminowe płatności,
- straciły go z powodu opóźnienia,
- zapłaciły podwyższoną kwotę rachunku.
Obowiązek obejmie zarówno obecnych, jak i byłych klientów. Po uprawomocnieniu decyzji operator będzie musiał poinformować konsumentów o szczegółach procedury oraz o terminach zgłoszeń. W przypadku braku zgłoszenia obecnych abonentów, środki mają zostać automatycznie zaksięgowane na ich kontach.
Decyzja nie jest prawomocna. Oznacza to, że Play może odwołać się do sądu.
Play reaguje na karę od UOKiK. "Stosujemy ten mechanizm od 2013 roku"
Play przesłał oświadczenie w sprawie decyzji UOKiK. Firma otwarcie wskazuje, iż nie zgadza się decyzją urzędu.
"Nie zgadzamy się z decyzją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stosowany przez Play mechanizm rabatowy nie jest karą umowną. To cena warunkowa, która zależy od spełnienia określonych warunków" - czytamy w stanowisku Play.
Firma wyjaśnia, że klienci mogą korzystać ze zniżki na abonament, pod warunkiem terminowego regulowania rachunków oraz wyrażenia zgody na e-fakturę. W przypadku niespełnienia któregokolwiek z tych warunków rabat nie jest przyznawany. Jednak już po uregulowaniu faktury w terminie w kolejnym miesiącu abonent ponownie zyskuje prawo do obniżki. Informacje o sposobie naliczania rabatu są podawane w sposób przejrzysty w ofertach i umowach operatora.
"Podkreślamy, że stosujemy ten mechanizm od 2013 roku. Prezes UOKiK zajmował się tą kwestią w latach 2014 i 2015 i postępowanie zostało zamknięte a urząd nie zdecydował się na postawienie nam zarzutów. Na rynku funkcjonuje wiele rabatów zależnych od spełnienia określonego warunku. Zamierzamy się odwoływać od decyzji w ramach możliwości przewidzianych w polskim prawie" - dodaje biuro prasowe Play w przesłanym do redakcji Interia Biznes oświadczeniu.
UOKiK patrzy na telekomy coraz uważniej
Jak podkreśla urząd, sprawa Play to kolejne postępowanie dotyczące konstrukcji rabatów w branży. W toku są już działania wobec CANAL+, T-Mobile, Orange, Vectry i Multimedia Polska. Wszystkie dotyczą sytuacji, w których konsumenci tracili rabaty z powodu opóźnień w płatnościach.
UOKiK zapowiada dalszą analizę rynku, a decyzja wobec P4 może stać się precedensem wpływającym na sposób projektowania promocji w całym sektorze.
Agata Siwek












