We wtorek (02.12.) Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oraz poseł Kamil Wnuk zorganizowali specjalny briefing prasowy. Politycy Polski 2050 przedstawili pomysł ustawowego rozwiązanie ws. najmu krótkoterminowego.
Najem krótkoterminowy do zmiany. Polska 2050 chce "ucywilizować" najem krótkoterminowy
Polska 2050 przedstawiła projekt ustawy, który ma wprowadzić regulacje dotyczące najmu krótkoterminowego w Polsce. Dotychczas brak przepisów w tej sprawie prowadził do konfliktów w spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych oraz problemów z bezpieczeństwem i spokojem mieszkańców. Projekt ma dać zarówno mieszkańcom, jak i samorządom realny wpływ na to, gdzie i w jakim zakresie możliwe będzie wynajmowanie mieszkań na krótsze okresy.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz oceniła, że projekt Polski 2050 "ucywilizuje najem krótkoterminowy".
- Samowolka to nie jest wolność. Potrzebujemy rozwiązań, które wreszcie mieszkańcom pozwolą zdecydować, czy i w jakim zakresie chcą mieć w swoim domu, w swojej wspólnocie mieszkaniowej, w swojej spółdzielni najem krótkoterminowy. Pozwoli też zadecydować samorządom, w jakim zakresie i czy będzie najem krótkoterminowy na obszarze ich jednostki samorządowej - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas briefingu.
Kontrola, kary i europejskie standardy. Co ma zmienić nowa ustawa?
Poseł Kamil Wnuk zaznaczył, że najem krótkoterminowy to problem ogólnoeuropejski. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, według danych w 2024 roku liczba gości korzystających z tego typu noclegów w UE przekroczyła 750 mln.
- Europa się tą kwestią już zajęła, dlatego jest rozporządzenie Unii Europejskiej, które od 20 maja 2026 roku wprowadza ewidencję tego typu najmu. Ale to jest tylko ewidencja. Natomiast poszczególne kraje europejskie już wprowadziły, bądź wprowadzają przepisy to regulujące w danym państwie. Polska niestety tego dotychczas nie zrobiła - mówił Wnuk.
Projekt ustawy definiuje najem krótkoterminowy jako wynajem lokali na okres krótszy niż 30 dni. Lokale, w których świadczone będą takie usługi, mają być specjalnie oznaczane, a nieprzestrzeganie przepisów groziłoby karą do 50 tys. zł.
Posłowie Polski 2050 wskazali również, że projekt ma zapobiegać sytuacjom relacjonowanym przez media, a więc imprezom w wynajmowanych mieszkaniach gromadzących kilkadziesiąt osób. Nowe przepisy mają zapewnić mieszkańcom większy spokój i bezpieczeństwo oraz ucywilizować rynek najmu krótkoterminowego.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówi "tak" ograniczeniom dla najmu krótkoterminowego
Jeszcze przed konferencją prasową, minister funduszy i polityki regionalnej opublikowała na swoim profilu na Facebooku zdjęcie ze spotkania z Gdyni, gdzie tematem był właśnie najem krótkoterminowy.
"W miastach takich jak Gdynia taki najem jest dla niektórych źródłem zarobku, ale dla większości ludzi - szczególnie młodych - czymś, co zabiera mieszkania z rynku i winduje ich ceny. Jest też problemem dla właścicieli - w blokach/kamienicach. Nagle okazuje się, że za sąsiadów mają nie stałych mieszkańców, ale hotelowe pokoje (czasem udostępniane wręcz na godziny)" - czytamy we wpisie.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że mieszkańcy poparli pomysł o prawie mieszkańców i samorządów do decydowania o ewentualnych ograniczeniach najmu krótkoterminowego i tego, jaką formę mają one przyjąć. "Ochrona właścicieli mieszkań, którzy kupili nieruchomość na cele mieszkalne to po prostu ochrona własności prywatnej. Ludzie mają prawo oczekiwać, że ich prawa właścicielskie będą szanowane" - dodała minister.
Agata Siwek













